Stołeczni policjanci zatrzymali 25-letnią mieszkankę Słupska, która pozostawiła w centrum Warszawy w zamkniętym samochodzie siedem psów rasy nowofunland. Temperatura wewnątrz auta przekroczyła 50 stopni Celsjusza.

Reklama

O tym, że w fordzie zaparkowanym w nasłonecznionym miejscu przy ul. Świętokrzyskiej znajduje się siedem psów, funkcjonariuszy zaalarmowani przechodnie.

"Gdy policjanci dotarli na miejsce, zobaczyli w środku siedem wycieńczonych piesków. Właściciel auta nawet nie uchylił okien w samochodzie. Auto stało na słońcu. Temperatura w środku samochodu z pewnością przekroczyła 50 stopni Celsjusza" - powiedziała Dorota Tietz z zespołu prasowego Komendy Stołecznej Policji.

Wezwani na miejsce pracownicy straży dla zwierząt wycieńczone psy odwieźli do schroniska. Właścicielkę auta zatrzymano i przewieziono do jednostki policji na Śródmieściu.

"Policjanci wyjaśniają dlaczego 25-latka pozostawiła psy w takim upale na wiele godzin w swoim aucie. Jeśli usłyszy zarzuty z ustawy o ochronie zwierząt, grozi jej do roku pozbawienia wolności" - powiedziała Tietz

Reklama