Rasistowski atak w warszawskiej SKM. Zarząd spółki zapowiada wyjaśnienie sprawy

Ciemnoskóry mężczyzna po tym, jak jedna pasażerek SKM oskarżyła go o "obmacywanie", usłyszał, że jest "czarnuchem" i ma "wy........ć". Po czym pasażerowie zmusili go do wyjścia z pociągu. Władze Szybkiej Kolei Miejskiej dopiero po tym, jak filmiki z zajścia ujrzały światło dzienne, zajęły się sprawą.

Na dwóch filmikach wysłanych do serwisu Kontakt24 widać rasistowskie starcie w pociągu warszawskiej Szybkiej Kolei Miejskiej. Na nagraniu najpierw kobieta oskarża czarnoskórego pasażera, że ją dotknął. "Nie będzie mnie brudas obmacywał- krzyczy. Wtedy do akcji ruszają inni. Najpierw wyzywają go od "czarnuchów" potem każą "wyp.......ć" z pociągu, w końcu zaczyna się szarpanina, po której ciemnoskóry mężczyzna wychodzi z pociągu.

Reklama

SKM o całej sprawie dowiedziała się po obejrzeniu filmików. Zarząd zapewnia jednak, że sprawa zostanie wyjaśniona. Wdrożyliśmy procedurę sprawdzającą, przyglądamy się monitoringom, mamy zamiar przesłuchać kierowników pociągów. Nadaliśmy bieg zdarzeń - tłumaczy portalowi TVN Warszawa prezes spółki, Krystyna Pękała. Pracownicy firmy sprawdzają teraz nagrania monitoringu wszystkich pociągów spółki, bo nie wiedzą w którym składzie doszło do awantury.

Postępowanie w tej sprawie wszczęła też policja. Funkcjonariusze komendy stołecznej proszą świadków zdarzenia o zgłoszenie się do funkcjonariuszy.