"Każde samobójstwo to dramat. Absolutnie nie jest jednak tak, że w ostatnim czasie w polskim więziennictwie doszło pod tym względem do pogorszenia sytuacji. Wręcz przeciwnie - wskaźnik samobójstw więźniów w Polsce należy do najniższych w Europie.
W polskich więzieniach przebywa około 75 tysięcy osób. Wśród osadzonych dochodzi do około 16-25 samobójstw rocznie. Są to dane znacząco odbiegające od tych, które dotyczyły poprzednich lat. Przykładowo, w 2008 roku było 39 samobójstw, w 2009 – 40, a w 2010 – 31. Natomiast obecnie, od początku 2019 r. do dziś, takich przypadków zanotowano 13" - czytamy w oświadczeniu Ministerstwa
MS wyjaśnia, że przypadki samobójstw w więzieniach są rzadsze.
"Dzięki profesjonalizmowi pracy funkcjonariuszy Służby Więziennej wskaźnik samobójstw jest w Polsce kilkukrotnie niższy niż we Francji, Niemczech, Danii czy Finlandii. Także średnia europejska jest prawie 3 razy wyższa niż w Polsce" - informuje MS.
"Dawid Kostecki przebywał w więzieniach pięć razy, będąc skazywanym m.in. za handel narkotykami i kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą. Są to bardzo ciężkie przestępstwa zagrożone wysokimi sankcjami karnymi.
Prokuratura Krajowa zdementowała informacje jakoby Dawid Kostecki kiedykolwiek w swoich zeznaniach wskazywał, że znani politycy i urzędnicy państwowi korzystali z usług podkarpackich agencji towarzyskich. Informacje podawane na ten temat przez niektóre media są nieprawdziwe. Zlecona przez prokuraturę sekcja zwłok mężczyzny wykluczyła udział osób trzecich, potwierdzając, że Dawid Kostecki popełnił samobójstwo.
Warto podkreślić, że wcześniej już próbował popełnić samobójstwo na wolności. Wynika to z informacji podanych przez niego w czasie przyjęcia do zakładu karnego w 2015 roku. Był także członkiem podkultury przestępczej w więzieniu" - wyjaśnia MS.
W oświadczeniu czytamy, że "6 sierpnia 2019 roku, dyrektor Aresztu Śledczego w Warszawie Białołęce spotkał się z rodziną zmarłego (siostrą, wujkiem i kuzynką Dawida Kosteckiego). Rodzina uzyskała pełną informację o okolicznościach zdarzenia i nie zgłosiła żadnych uwag".
"Z kolei ustalenia okoliczności śmierci Brunona Kwietnia wskazują, że umarł on z przyczyn naturalnych. Jak podała prokuratura, po przeprowadzonej sekcji zwłok, z ustaleń biegłego z zakresu medycyny sądowej wynika, że przyczyną śmierci skazanego był chorobowy krwotok wewnątrzczaszkowy. Stwierdzony przez biegłego brak zmian urazowych wyklucza udział osób trzecich. Niezależnie od tych ustaleń sprawę tych dwóch zgonów badają specjalne komisje Służby Więziennej oraz prokuratura" - pisze MS.