Mężczyzna usłyszał wcześniej zarzut nieumyślnego spowodowania katastrofy w ruchu lądowym. Grozi mu za to 8 lat więzienia.
Jak dowiedział się reporter RMF FM, chorwacki kierowca nie przyznaje się do winy. Twierdzi, że sygnalizacja na przejeździe kolejowym nie działała prawidłowo.
W dniu wypadku, Chorwat tłumaczył policjantom, że zatrzymał się przed czerwonym światłem, by przepuścić pociąg towarowy, ale później ruszył. Kierowca zignorował wciąż działającą sygnalizację, nie spodziewając się kolejnego pociągu. Wtedy nadjechał skład relacji Gdynia-Zielona Góra.
Kierowca tira, który w czwartek spowodował katastrofę kolejową koło Świecia w województwie kujawsko-pomorskim został tymczasowo aresztowany - dowiedziało się radio RMF FM. W wypadku zginęły 2 osoby, a 16 zostało rannych.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama