"Będą to podwyżki mniejsze niż spodziewane przez środowisko prokuratorskie, ale od lipca wchodzą podwyżki w tak zwanych awansach poziomych. Dokładnie nie chciałbym mówić, bo nie mam takich dokładnych danych z Departamentu Budżetu, ale o ile pamiętam, jest to kilkaset złotych" - przyznał w radiu TOK FM Staszak.
Według Radia Zet, prokuraturom w całym kraju grozi paraliż, ponieważ śledczy domagający się podwyżek 25 lutego mają wziąć urlopy na żądanie. Tego dnia do pracy nie przyjdzie około 70 procent śledczych - alarmowali informatorzy Radia Zet.
Wszystko przez doniesienia, jakoby pensje prokuratorów miały być oderwane od wynagrodzeń sędziów i przez to zmniejszone - mówi prokurator krajowy w TOK FM. "Ten pomysł nie był akceptowany przez ministra Ćwiąkalskiego i mogę zapewnić wszystkich prokuratorów, że tego typu zmian w wynagrodzeniach nie będzie" - dodaje.
"W środowisku prokuratorskim trochę wrze" - przyznaje Staszak, ale nie obawia się masowych protestów. "Myślę, że to będą albo pojedyncze przypadki, albo - czego bym sobie życzył - nie będzie ich w ogóle" - zaznacza prokurator krajowy.