Ataki odbywały się pod nadzorem białoruskich pograniczników.
Kilkudziesięcioosobowe grupy migrantów forsowały granicę w okolicach Dubicz Cerkiewnych i Mielnika na Podlasiu. "Grupy napierających cudzoziemców nie były tak liczne, jak w ostatnich dniach" – poinformowała rzeczniczka Straży Granicznej por. Anna Michalska.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama