"Uważnie śledziliśmy kampanię Bronisława Komorowskiego. Na razie przy obietnicach są czerwone iksy, ale pozostało jeszcze trochę czasu" - mówił na konferencji prasowej w Sejmie szef biura medialnego SLD Łukasz Naczas. Jak podkreślił, Sojusz chce zachęcić internautów do pilnowania i rozliczania Komorowskiego z obietnic wyborczych. "Nie staramy się negować działań prezydenta, ale jako opozycja je wspierać" - zapewnił Naczas.

Reklama

Przewodnicząca Federacji Młodych Socjaldemokratów, młodzieżówki SLD, Paulina Piechna-Więckiewicz powiedziała, że podczas kampanii Bronisław Komorowski obiecał młodym ludziom nie tylko większą ulgę na przejazdy komunikacją, ale także, że nie będzie podwyżki podatków. "Zapowiadana podwyżka podatku VAT uderzy natomiast w młodych ludzi, którzy m.in. po raz pierwszy będą brali kredyt. Panie prezydencie, do roboty! Mamy nadzieję, że ta strona panu pomoże" - mówiła.

Wicemarszałek Sejmu z SLD Jerzy Wenderlich uważa, że inicjatywa młodych działaczy Sojuszu to "wyciągnięcie ręki do prezydenta", by ten "nadążał z wypełnianiem obietnic". Jego zdaniem, taka strona internetowa "przyjaźnie" wpisuje się w wypełnianie obowiązków przez głowę państwa.

Na stronie internetowej wymienionych jest 12 głównych obietnic, które w czasie prezydenckiej kampanii wyborczej złożył Komorowski, a dotyczą one m.in: in vitro, wojsk polskich w Afganistanie, ulg studenckich na przejazdy, prywatyzacji lasów państwowych, budowy autostrad, wieku emerytalnego, utrzymania KRUS, parytetów, bezpośredniego wyboru radnych, dopłat dla rolników, internetu i podwyżek dla nauczycieli.

Przy każdej z obietnic przypomniano konkretną wypowiedź prezydenta z kampanii wyborczej. Ze strony można wysłać także specjalną wiadomość do Kancelarii Prezydenta, z zapytaniem: "Panie Prezydencie, jak tam z realizacją obietnicy?".

Na stronie umieszczono także specjalny zegar, który odlicza 500 dni spokoju, o które w kampanii wyborczej apelował Bronisław Komorowski.