Kredytodawcy nie zaakceptowali greckiego planu reform. Informację podaną przez greckiego premiera Alexisa Tsiprasa przekazują także źródła rządowe w Atenach. Jednocześnie w swoich wpisach na Twitterze Tsipras zaatakował Międzynarodowy Fundusz Walutowy. Powtarzające się odmowy akceptacji podobnych planów przez instytucje kredytowe nigdy wcześniej nie miały miejsca, ani w przypadku Irlandii ani Portugalii. To oznacza, że albo kredytodawcy nie są zainteresowani porozumieniem lub też działają umyślnie w czyimś interesie- napisał grecki premier na swoim koncie na Twitterze.
Dziś Alexis Tsipras ma rozmawiać ponownie o kolejnych pieniądzach dla swojego kraju z szefami Europejskiego Banku Centralnego, Międzynarodowego Funduszu Walutowego i Komisji Europejskiej. Grecja potrzebuje w najbliższym czasie około 7 miliardów pomocy. Międzynarodowy Fundusz Walutowy oraz Unia Europejska stawiają jednak warunki między innymi przeprowadzenia konkretnych reform. Właśnie spór o listę zobowiązań, które miałby wziąć na siebie rząd w Atenach spowodował przerwanie rozmów.
ZOBACZ TAKŻE: Bankructwo Grecji nie takie złe dla Polski? Marek Belka o scenariuszach>>>