"W stenogramie nie ma specjalnych niespodzianek, załoga realizowała podejście do lądowania, wszystko wskazuje, że samolot był sprawny, prawidłowo pracowały wysokościomierz i TAWS" - skomentował Hypki zapis rozmów z kabiny rozbitego samolotu.

Reklama

Ekspert dodał, że rozmowy świadczą też, iż kontrola lotów widziała samolot na radarze. Zaznaczył, że wypuszczenie klap, podwozia i reflektorów potwierdza - wbrew niektórym opiniom - iż załoga podchodziła do lądowania.