Gościem pierwszego odcinka "Dziennika Kryminalnego" jest John Glatt. To autor ponad 25 książek z gatunku true crime. Uważany jest za jednego z najlepszych twórców książek o seryjnych mordercach. Swoją karierę dziennikarską rozpoczął w małej londyńskiej gazecie. Później jego teksty można było przeczytać w "Daily Express", "The Sunday People" czy też w "The Daily Mail".

Reklama

"Złoty chłopak" z Manhattanu zabił ojca milionera

Najnowsza książka Johna Glatta "Złoty chłopak" to wstrząsająca historia Thomasa Gilberta Jr., przystojnego i czarującego chłopaka z nowojorskich elit, oskarżonego o zamordowanie własnego ojca, milionera z Manhattanu.

Thomas Gilbert Jr. miał doskonałe życie. Jako syn bogatego finansisty dorastał w otoczeniu kochającej rodziny i wszelkich luksusów, jakie mogło zapewnić dzieciństwo w Upper East Side: najlepsza edukacja w elitarnej szkole Buckley School i Deerfield Academy, wakacje w rozległej nadmorskiej rezydencji w Hamptons, studia na Princeton.

Thomas Gilbert Jr. już wcześniej miał problemy

Jednak Tommy zawsze czuł się inny. Niepokojące były objawy zaburzeń obsesyjno-kompulsyjnych, narastająca paranoja i niewytłumaczalna nienawiść do ojca. Kiedy rodzice błagali go, aby zwrócił się o pomoc psychiatryczną, Tommy odmówił, uciekając w świat narkotyków i przemocy.

Kiedy pożar zniszczył dom jego byłego najlepszego przyjaciela w Hamptons, Tommy był głównym podejrzanym, ale nigdy nie postawiono mu zarzutów.

John Glatt wyjaśnia, jak doszło do tego morderstwa

Reklama

Zaledwie kilka miesięcy później przybył do mieszkania rodziców, spokojnie poprosił matkę, aby wyszła, a ojcu strzelił prosto w głowę. Dlaczego to zrobił?

Nie ma tu prostej odpowiedzi. Po stronie matki dziadek cierpiał na chorobę psychiczną. Zresztą w obu gałęziach rodziny były choroby psychiczne. Jego dziadek był leczony na chorobę dwubiegunową i popełnił samobójstwo - mówi John Glatt w "Dzienniku Kryminalnym".

John Glatt jest autorem książki "Złoty chłopak", w której opisuje morderstwo popełnione przez Thomasa Gilberta Jr. / dziennik.pl

Już jako nastolatek zaczął zachowywać się w trudny sposób. Był przekonany, że wszystko jest skażone, nawet, że jego ojciec jest skażony. Byłem obecny na wszystkich rozprawach, jego proces trwał kilka lat. Jego matka wiedziała, że syn ma problemy. Twierdziła, że w Ameryce wręcz w średniowieczny sposób podchodzi się do chorób psychicznych - dodaje dziennikarz.

Proces "Złotego chłopaka" trwał ponad 5 lat

John Glatt szczegółowo przyjrzał się okrutnej zbrodni, która wstrząsnęła klasą wyższą Manhattanu. Mając wyłączny dostęp do źródeł bliskich Tommy'emu, w tym jego matki, Glatt tworzy bolesną historię choroby psychicznej, która doprowadziła Thomasa Gilberta Jr. do morderstwa.

Kiedy popełni tę zbrodnię odwiedził rodziców po czterech miesiącach nieobecności w domu rodzinnym. Już tego dnia, kiedy się to wydarzyło, Thomas zabarykadował się w swoim mieszkaniu, do akcji wkroczyli antyterroryści. Na bieżąco lokalne gazety na swoich stronach o tym pisały, telewizja robiła relacje. Zainteresowałem się tym. Byłem ciekawy dlaczego to zrobił, posunął się do takiego czynu. Fascynujące było też to, że to był przedstawiciel najwyższych kręgów na Manhattanie - wspomina John Glatt.

Jak dokładnie wyglądał moment zbrodni? Co o "Złotym chłopaku" mówiła jego matka i dziewczyna? Jak wyglądał trwający ponad 5 lat proces Thomasa Gilberta Jr.? Obejrzyjcie ten odcinek "Dziennika Kryminalnego".

Trwa ładowanie wpisu