Według Vučicia, głównym punktem rozmów ma być możliwość zapewnienia dostaw gazu do Słowacji po wygaśnięciu obecnej umowy z Rosją, która obowiązuje do końca 2024 roku. Premier Fico już wcześniej podejmował temat trudności związanych z tranzytem gazu przez Ukrainę, starając się zwrócić uwagę innych państw Unii Europejskiej na ten problem podczas niedawnego szczytu w Brukseli.
Krytyka i wezwanie do dialogu z Ukrainą
Milan Szimeczka, lider opozycyjnej Postępowej Słowacji, wezwał premiera Fico do wyjaśnienia sytuacji związanej z ewentualną wizytą w Moskwie. Szimeczka podkreślił, że rozmowy o tranzycie gazu powinny odbywać się przede wszystkim z Ukrainą, a nie Rosją.
Ryzyko konfliktu?
Fico, komentując zakończony niedawno szczyt UE, ostrzegł, że jeśli Ukraina faktycznie przerwie tranzyt gazu 1 stycznia 2025 roku, może to doprowadzić do "poważnego konfliktu". Wspomniał również, że jego próby zaangażowania innych krajów członkowskich Unii w rozwiązanie tego problemu nie przyniosły oczekiwanych rezultatów.