Reklama

Reklama

Raporty specjalne:

Warszawa

Reklama

Antyportrety, czyli kenijska fauna o polityce

3 lutego 2008, 14:43

Antyportrety, czyli kenijska fauna o polityce — Inne / Milon

1

W rezerwacie Masajów niedaleko Naroku gazele starają się unikać kontaktu z ludźmi, niezależnie od przynależności plemiennej

Inne / Milon

2

A więlbłąd na plaży w Mombasie cieszy się, że nie musi dźwigać turystów, którzy boją się przyjeżdżać do Kenii

Inne

3

Struś nie chowa głowy piasek. On po prostu jest zajęty swoimi prywatnymi sprawami

Inne / Milon

4

Park narodowy Hell's Gate, koło miasta Naivasha. Zebra pospolita nie słucha wcale manipulacji partyjnych liderów

Inne / Milon

Reklama

5

Gnu martwi się, jak przetrwać te ciężkie czasy - porę suchą

Inne / Milon

6

Park narodowy w dolinie Rift. Nosorożec biały spaceruje wśród pelikanów. Nie interesują go wybory prezydenckie

Inne / Milon

7

Król lew. Absolutnie rozluźniony władca. Jego demokracja nie dotyczy

Inne / Milon

8

Słonie w rezerwacie Tsavo nazywane są czerwonymi. Nie jest to jednak manifest polityczny, a kolor błota, w którym zażywają kąpieli

Inne / Milon

Wojna polityczna na łuki i kamienie

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję

Źródło dziennik.pl

Reklama

Reklama

Drukuj

Skopiuj link

Zgłoś błąd na stronie

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

Reklama

Reklama