Mija 20 lat od wprowadzenia ustawy, która powołała Krajową Radę Radiofonii i Telewizji. Z tej okazji na Zamku Królewskim odbyła się konferencja "Media i demokracja - 20 lat ustawy o radiofonii i telewizji".
Przewodniczący KRRiTV Jan Dworak powiedział, że Rada otrzymała rolę regulatora na rynku mediów, który próbuje zachować względną niezależność od polityki, choć jest ciałem powoływanym przez sejm, senat i prezydenta.
Jak przypomina Jan Dworak - między Krajową Radą a światem polityki przez te 20 lat dochodziło do różnych napięć. Czasem nawet były to bardzo głośne wydarzenia, odwoływanie członków, przewodniczącego, stawianie przedstawicieli Rady przed Trybunałem Stanu - mówił.
Podczas konferencji byli członkowie Krajowej Rady przypominali, że pluralizm mediów był budowany z trudem i pod różnymi presjami. Marek Markiewicz, były przewodniczący Rady podkreślał, że głównym zadaniem gremium było nie rozdzielanie koncesji, ale ochrona wolności słowa.
Prezes zarządu Polskiego Radia Andrzej Siezieniewski powiedział, że przez 20 lat działania ustawy o Radiofonii i Telewizji powstał rynek medialny na wzór nowoczesnej Europy. Jest na nim miejsce dla mediów publicznych i komercyjnych, rozwinęły się też media regionalne.
Ale - jak podkreśla - ustawodawcy nie udało się określić zasad finansowania mediów publicznych, co ma decydujący wpływ na ich funkcjonowanie. Andrzej Siezieniewski zaznaczył, że należy ustalić jaka powinna być forma prawna działania mediów publicznych - czy spółki prawa handlowego, czy inna forma, na przykład instytucja wyższej użyteczności publicznej. Media publiczne nie powinny pracować dla zysku, ale dla zadań, które przed nimi stawia Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji - podkreślił.
Iwona Śledzińska-Katarasińska, przewodnicząca sejmowej Komisji Kultury i Środków Przekazu powiedziała, że jest potrzeba nowych regulacji na rynku mediów - w tym zmiany ustawy o radiofonii i telewizji oraz określenia na nowo roli KRRITV. Uważa, że odrębnym aktem prawnym powinna być ustawa o działalności mediów publicznych a kolejnym - ogólny akt o ładzie medialnym w Polsce, w odniesieniu do przepisów europejskich. Te trzy ustawy łącznie powinny uregulować rynek mediów w Polsce - dodała.
Ustawa powołująca Krajową Radę Radiofonii i Telewizji weszła w życie w 1 marca 1993 roku. Krajowa Radę Radiofonii i Telewizji jako organ państwowy kompetentny w sprawach radiofonii i telewizji rozpoczęła działalność miesiąc później. Początkowo składała się z 9., a obecnie z 5. członków : po dwóch powoływanych przez sejm i prezydenta oraz jednego przez Senat. , na 6. letnią kadencję.
Komentarze(7)
Pokaż:
Komorowski odznacza za przychylność
Najwyższe odznaczenie – Krzyż Komandorski Orderu Odrodzenia Polski – otrzymał obecny prezes Polskiego Radia Andrzej Siezieniewski. To on zdecydował o zaangażowaniu, również finansowym, publicznego radia w świętowanie 2 maja wraz z prezydentem i wielkim czekoladowym orłem.
Siezieniewski to lewicowy nominat w radiu; jako dziennikarz swoją karierę budował jeszcze w okresie PRL. W latach 1976-1982 był korespondentem w ZSRS, potem pełnił funkcje kierownicze, na co musiał otrzymać zgodę komunistycznych władz. W 1984 r., czyli zaraz po stanie wojennym, przeszedł (z nominacji Kiszczaka) na stanowisko zastępcy redaktora naczelnego w dyrekcji programów informacyjnych TVP.
26 sierpnia 2011r.
Dziś przed południem Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji ma powołać nowego prezesa Polskiego Radia. Ta decyzja była oczekiwana we wtorek, jednak Krajowa Rada zdecydowała się na jej przełożenie z powodów formalnych - powiedziała Polskiemu Radiu rzeczniczka Rady, Katarzyna Twardowska.
Na początku sierpnia Rada Nadzorcza Polskiego Radia nominowała na to stanowisko Andrzeja Siezieniewskiego, który zwyciężył w drugim konkursie na prezesa spółki. Konkurs został powtórzony, ponieważ Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji nie zgodziła się na powołanie na to stanowisko dotychczasowego prezesa PRSA, Jarosława Hasińskiego, zarekomendowanego przez Radę Nadzorczą.
28 lipca 2007r.
Pałac kultury będzie miał nowego szefa
Personalna roszada w PKiN - prezesem ma zostać Ewa Kawecka-Włodarczak, która trafia do samorządu z bankowości. Jej zastępcą - Andrzej Siezieniewski, szef Polskiego Radia za czasów SLD. Konkursu nie było, za to rekomendacje polityczne PO i SLD.
Ostatnią państwową posadą Siezieniewskiego była prezesura Polskiego Radia. Tę posadę dostał z rekomendacji SLD, a dymisję - w czerwcu 2006 r. od PiS.
Jak tłumaczy mi Sybilski, Siezieniewskij trafił do puli kandydatów, których na różne stanowiska wysyła SLD. Ale nie ma legitymacji partyjnej. Przekonuje, że choć na stanowisko szefa miejskiej spółki nie rozpisano konkursu, na rynku było wiadomo, że szykują się zmiany.
Sybilskij - JAKO OSOBA DYSKRETNA - nie nazywa tego po imieniu: "PARTYJNA NOMENKLATURA"!!!
Tłumaczy, że zmiany być muszą (sic!) - Pani prezydent i tak robi je rzadko - zauważa. - Do spółek nie przychodzą ludzie z mleczarni tylko z kwalifikacjami (OD MILLERA!). Przypominam, że kiedy nastał PiS, wymieniono 100 proc. władz spółek - wyjaśnia.
Źródło: Gazeta Wyborcza Stołeczna
Komorowski odznacza za przychylność
Najwyższe odznaczenie – Krzyż Komandorski Orderu Odrodzenia Polski – otrzymał obecny prezes Polskiego Radia Andrzej Siezieniewski. To on zdecydował o zaangażowaniu, również finansowym, publicznego radia w świętowanie 2 maja wraz z prezydentem i wielkim czekoladowym orłem.
Siezieniewski to lewicowy nominat w radiu; jako dziennikarz swoją karierę budował jeszcze w okresie PRL. W latach 1976-1982 był korespondentem w ZSRS, potem pełnił funkcje kierownicze, na co musiał otrzymać zgodę komunistycznych władz. W 1984 r., czyli zaraz po stanie wojennym, przeszedł (z nominacji Kiszczaka) na stanowisko zastępcy redaktora naczelnego w dyrekcji programów informacyjnych TVP.
26 sierpnia 2011r.
Dziś przed południem Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji ma powołać nowego prezesa Polskiego Radia. Ta decyzja była oczekiwana we wtorek, jednak Krajowa Rada zdecydowała się na jej przełożenie z powodów formalnych - powiedziała Polskiemu Radiu rzeczniczka Rady, Katarzyna Twardowska.
Na początku sierpnia Rada Nadzorcza Polskiego Radia nominowała na to stanowisko Andrzeja Siezieniewskiego, który zwyciężył w drugim konkursie na prezesa spółki. Konkurs został powtórzony, ponieważ Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji nie zgodziła się na powołanie na to stanowisko dotychczasowego prezesa PRSA, Jarosława Hasińskiego, zarekomendowanego przez Radę Nadzorczą.
28 lipca 2007r.
Pałac kultury będzie miał nowego szefa
Personalna roszada w PKiN - prezesem ma zostać Ewa Kawecka-Włodarczak, która trafia do samorządu z bankowości. Jej zastępcą - Andrzej Siezieniewski, szef Polskiego Radia za czasów SLD. Konkursu nie było, za to rekomendacje polityczne PO i SLD.
Ostatnią państwową posadą Siezieniewskiego była prezesura Polskiego Radia. Tę posadę dostał z rekomendacji SLD, a dymisję - w czerwcu 2006 r. od PiS.
Jak tłumaczy mi Sybilski, Siezieniewskij trafił do puli kandydatów, których na różne stanowiska wysyła SLD. Ale nie ma legitymacji partyjnej. Przekonuje, że choć na stanowisko szefa miejskiej spółki nie rozpisano konkursu, na rynku było wiadomo, że szykują się zmiany.
Sybilskij - JAKO OSOBA DYSKRETNA - nie nazywa tego po imieniu: "PARTYJNA NOMENKLATURA"!!!
Tłumaczy, że zmiany być muszą (sic!) - Pani prezydent i tak robi je rzadko - zauważa. - Do spółek nie przychodzą ludzie z mleczarni tylko z kwalifikacjami (OD MILLERA!). Przypominam, że kiedy nastał PiS, wymieniono 100 proc. władz spółek - wyjaśnia.
Źródło: Gazeta Wyborcza Stołeczna