"Rząd jest jak U2 oświadczył Grzegorz Schetyna mając na myśli popularnych Irlandczyków. Były wicepremier nie wziął pod uwagę, że z tą nazwą związany jest polityczny, a nie tylko kulturowy symbol" - pisze na blogu w Onet.pl Leszek Miller.

Reklama

Były lewicowy premier przypomina historię samolotu szpiegowskiego U2 wysłanego przez Amerykanów nad Związek Radziecki. "1 maja 1960 roku nad terytorium ZSRR został zestrzelony amerykański samolot szpiegowski U2. Pilot Gary Powers zdołał wyskoczyć z płonącego wraku i znalazł się w radzieckiej niewoli. Przez kilka dni Moskwa nie ujawniała wiadomości o swoim sukcesie czekając na reakcję Waszyngtonu. Kiedy Amerykanie zaczęli przebąkiwać o stracie samolotu badającego zjawiska przyrodnicze i pilotowanego przez cywila, Chruszczow przystąpił do ataku. Podczas konferencji w parku Gorkiego, wśród szczątków rozbitego U2, oskarżył USA o kłamliwą politykę agresji aprobowaną przez prezydenta Stanów Zjednoczonych. Eisenhower przegrał dotkliwie" - pisze.

Leszek Miller kończy stwierdzeniem: "Rząd jest jak U2". I złośliwym pytaniem: "Ten Schetyna to prorok, czy co?"