"W sytuacji, w której BOR wycofuje swoich funkcjonariuszy z obiektów, które przez wiele lat były chronione oczywistym jest, że Kancelaria Prezydenta chcąc zapewnić dalszą ochronę obiektom będącym własnością skarbu państwa musi zrobić to, co robi szereg innych instytucji publicznych i prywatnych w Polsce, a mianowicie wynająć firmę ochroniarską" - powiedział minister w Kancelarii Prezydenta Paweł Wypych.

Reklama

Nie chciał polemizować z decyzją o ograniczeniu ochrony przez BOR. Dodał jednak, że widocznie funkcjonariusze BOR są potrzebni na innych odcinkach. "Jest choćby coraz większa liczba ministrów rządu premiera Tuska, którzy mają ochronę BOR. Pewnie funkcjonariusze mają do wykonania inne zadania" - dodał.

Pytany o sprawę rzecznik BOR Dariusz Aleksandrowicz, przesłał PAP oświadczenie, w którym podkreślił, że "Biuro prowadzi szczegółowe analizy zagrożeń i konsultuje z przedstawicielami Kancelarii Prezydenta dostosowanie form i metod ochrony adekwatnych do zapewnienia pełnego bezpieczeństwa".

Nieoficjalnie funkcjonariusze BOR zaznaczają jednak, że decyzja o ograniczeniu ochraniania przez Biuro niektórych obiektów należących do Kancelarii Prezydenta jest podyktowana oszczędnościami także w zakresie ludzi.

"Szkoda by dobrze wyszkoleni funkcjonariusze byli cały czas w miejscach, z których prezydent korzysta rzadko, takich jak np. rezydencja w Rudzie Tarnowskiej. Czy też ochraniali okolice samej Kancelarii Prezydenta, jeśli są w środku budynku a razem z nimi chroni go policja i Straż Marszałkowska" - powiedział PAP jeden z nich.

Reklama

Od połowy stycznia br. część obiektów kancelarii nie jest chroniona przez funkcjonariuszy BOR - wśród nich m.in. pałacyk w Wiśle i archiwum prezydenckie w Warszawie. Decyzje o ograniczeniach w ochronie podjął jeszcze poprzedni szef MSWiA Grzegorz Schetyna.

Według portalu gazeta.pl, z rezydencji w Rudzie Tarnowskiej i sprzed budynku Kancelarii Prezydenta przy ulicy Wiejskiej w Warszawie BOR ma całkowicie zniknąć 19 stycznia 2010 roku. Biuro zapewnia, że jego funkcjonariusze pozostaną w budynku Kancelarii.