Według RMF, rządowy Tupolew znów uległ awarii. Trudno zliczyć, który to już raz. Z drugiej maszyny także nie można skorzytsać, bo też zajmują się nią mechanicy.
Najważniejsze osoby w państwie powinny już latać nowoczesnymi brazylijskimi embraerami. Wciąż jednak nie sfinalizowano zakupu samolotów dla VIP-ów.
To już wygląda na narodową tradycję. Kolejny unijny szczyt i znów problemy z rządowymi samolotami. Premier Donald Tusk nie ma wyjścia - do Brukseli poleci jutro starym i ciasnym jakiem.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama