"Tego typu oskarżenia mogą padać z ust prokuratorów, na podstawie solidnej dokumentacji, a nie z ust człowieka, który znany jest ze swoich nieodpowiedzialnych zachowań" - mówi Dariusz Rosati.
"Jestem wstrząśnięty" - podkreśla szef dyplomacji w rządzie Kazimierza Marcinkiewicza Stefan Meller. "Powinniśmy się wszyscy przyznać, że zostaliśmy zwerbowani w 1917 r. w Piotrogrodzie" - dodaje Meller.
Na razie nie ma reakcji rządu. Szefowie dyplomacji zastanawiają się, czy nie wytoczyć Macierewiczowi procesu.
"To oszczerstwo" - mówi były szef MSZ-tu Dariusz Rosati. Wszyscy byli szefowie dyplomacji są wstrząśnięci słowami wiceministra obrony. Antoni Macierewicz powiedział, że większość polskich ministrów spraw zagranicznych była agentami sowieckich służb specjalnych.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama