"Znowu mam szczęście. Wcześniej miałem szczęście oglądać i podsłuchiwać powstańców" - zaczął swoje wystąpienie Wałęsa. Ale potem mówił już głównie o "Solidarności" i swojej działalności w jej szeregach. "Nie wiem, dlaczego los postawił na mnie" - zastanawiał się.

Reklama

Wałęsa apelował o optymizm i szacunek dla dotychczasowego dorobku Polski. "Chciałbym, żebyśmy w tym pokoleniu nauczyli się cieszyć ze zwycięstw. To pokolenie ma się z czego cieszyć" - przekonywał. Ale zaraz dodał, że to, co udało się zrobić pod koniec ubiegłego wieku, "docenią dopiero jutro".

A teraz są inne cele i wyzwania - wołał Wałęsa. I apelował, żeby wspólnie zastanowić się nad tym, co niesie XXI wiek i globalizacja. "Prosiłbym was dzisiaj o zauważenie, że kiedy kończy się epoka ziemi, granic, wojen, konfrontacji, zaczyna się epoka intelektu, informacji, globalizacji. Świat wymaga innych programów i innych struktur" - mówił były prezydent. "Czy mamy na czym budować?" - pytał.

Poza Wałęsą tytuł honorowego obywatela Warszawy odebrali: prof. Wiesław Chrzanowski, Irena Sendlerowa, a także działacze Armii Krajowej walczący w Powstaniu Warszawskim.

Reklama