To pierwsza podwyżka od ośmiu lat. PKW twierdzi, że powód jest prosty - przy dotychczasowych stawkach brakowało chętnych do pracy w komisji. W Warszawie, czy Poznaniu trzeba było kilkakrotnie przesuwać terminy zgłaszania kandydatów.
Teraz PKW liczy na większe zainteresowanie.
Zgodnie z uchwałą PKW przewodniczący terytorialnych komisji wyborczych za pracę podczas wyborów samorządowych otrzymają 650 zł (wcześniej było to 245 zł). Zastępom przewodniczących terytorialnych komisji wyborczych będzie przysługiwać dieta w wysokości 600 zł (wcześniej było to 225 zł). Członkowie terytorialnych komisji wyborczych otrzymają 550 zł (poprzednia stawka to 200 zł).
Podniesione zostały także diety członków obwodowych komisji wyborczych. Przewodniczący takiej komisji otrzyma 380 zł (podwyżka ze 165 zł); jego zastępcy będzie przysługiwać 330 zł (wcześniej było to 150 zł). Z kolei członek obwodowej komisji otrzyma dietę w wysokości 300 zł (wcześniej było to 135 zł).
W tegorocznych wyborach będzie około 27,6 tys obwodów. Pracować będzie tam 9 - 7 osób, w zależności od rodzaju obwodu (w szpitalach, czy więzieniach wymagana jest mniejsza, 7-osobowa ekipa)
Wybory samorządowe odbędą się w listopadzie.
CZYTAJ WIĘCEJ: Drwią z ciszy wyborczej i PKW: Zejdźcie już dziadki z anteny!>>>