Prezydent Andrzej Duda był gościem "Porannej rozmowy" w RMF FM. Prowadzący program Robert Mazurek zapytał głowę państwa, czy robi zakupy, a jeśli tak, to jak to wygląda. Jak się okazuje, prezydent nie może chodzić sam na zakupy.

Reklama

Czy dla Andrzeja Dudy zamykają sklepy?

Prezydent Andrzej Duda przygotowuje się do świąt Bożego Narodzenia. W RMF FM w "Porannej rozmowie" opowiadał opowiadał o przygotowaniach do Wigilii. Prowadzący program, Robert Mazurek był bardzo ciekawy, jak wygląda wyprawa Andrzeja Dudy po zakupy świąteczne. Co powiedział prezydent?

Nigdy mi się nie zdarzyła chyba taka sytuacja, żeby ktoś zamykał sklep w związku z moją obecnością. Bywam w sklepie, powiedziałbym, prawie że normalnie. Oczywiście, mam ochronę i nie mogę z niej zrezygnować. Nie mogę powiedzieć panom, którzy odpowiadają za moje bezpieczeństwo: nie panowie, dziękuję bardzo, proszę za mną tutaj nie iść, proszę ze mną nie wchodzić czy proszę nie być przy mnie. Nie mam takiej możliwości. Panowie będą mnie ochraniać niezależnie od tego, jaka jest moja wola - powiedział prezydent Andrzej Duda.

Prezydent w galerii handlowej i osiedlowym sklepie

W dalszej części rozmowy prezydent zdradził, że jego wizyty w sklepach są "dość widowiskowe", ale nie unika np. galerii handlowych.

W związku z czym, jak idę do sklepu, to idę z całą moją ochroną, więc to jest rzeczywiście dość widowiskowe. (...) Chodzę do sklepu, robię zakupy w naszym osiedlowym sklepie w Krakowie i wszyscy, którzy pracują w tym sklepie, znają mnie od wielu, wielu lat. Czasem, jak trzeba, pojadę też do galerii - powiedział.