Temat ten, który do debaty publicznej powrócił za sprawą filmu Tomasza i Marka Sekielskich "Tylko nie mów nikomu", ma być obecny do końca kampanii PO i Koalicji Europejskiej. Na poniedziałek Koalicja ma również zaplanowaną konwencję wyborczą w Bydgoszczy, a w następnych dniach – aktywności wyborcze w kolejnych regionach.
Prezentację założeń ustawy o "komisji prawdy" zapowiedział w niedzielę w Krakowie sam szef Platformy. - Państwo nie może czekać, państwo ma swoje obowiązki – są ofiary, są sprawcy, jest zmowa milczenia i system ukrywania winnych (...) Chcemy "komisji prawdy", bo prawda jest nam dzisiaj najbardziej potrzebna. Musimy powołać niezależną państwową komisję, która zajmie się przypadkami pedofilii w Kościele nie dlatego, żeby działać przeciwko Kościołowi, ale dlatego, żeby temu Kościołowi pomóc - podkreślał Schetyna podczas niedzielnej konwencji Koalicji Europejskiej.
Dodał, że "podstawowe założenia" funkcjonowania "komisji prawdy" przedstawi w poniedziałek. Z informacji PAP wynika, że nastąpi to w Toruniu.
Nieoficjalnie politycy PO przyznają, że miejsce poniedziałkowej konferencji prasowej szefa Platformy nie jest przypadkowe. Toruń, jako siedziba o. Tadeusza Rydzyka i jego mediów, jest bowiem dla nich miejscem symbolicznym, również – jak mówią – ze względu na "sojusz tronu z ołtarzem", który – w ocenie PO – PiS zawarło z Kościołem.
Schetyna zastrzegł jednocześnie podczas swego niedzielnego wystąpienia, że PO nie zgodzi się, by ewentualne prace komisji ds. wyjaśnienia pedofilii w Kościele zmierzały do "rozmycia" problemu. - Nie zgodzimy się, żeby to była komisja rozmywania odpowiedzialności i odwracania uwagi. Jeśli są pedofile wśród murarzy czy reżyserów - bo nie wykluczam tego - to nie potrzeba do tego komisji specjalnej. Jest policja i prokuratura - powiedział lider Platformy.
To odpowiedź na piątkową deklarację prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, że Prawo i Sprawiedliwość jest gotowe poprzeć komisję, która będzie badać sprawę pedofilii, jednak nie tylko w Kościele, ale we wszystkich środowiskach. - Prawo i Sprawiedliwość jednoznacznie stwierdza: ani purpura, ani Nobel, ani Oscar, ani światowa czy europejska sława nikogo nie uchroni przed odpowiedzialnością za zbrodnie pedofilii – mówił szef PiS w Łodzi.
Schetyna podkreślił też w niedzielę w Krakowie, że nie chce w kwestii powołania komisji "konkurować" z Fundacją "Nie lękajcie się", której eksperci również pracują nad projektem w tej sprawie (projekt popiera Wiosna Roberta Biedronia). - Z góry deklaruję, że nie chcemy ani z nimi konkurować, ani niczego odbierać, za to na pewno z największą uwagą przeczytamy ten projekt i tam, gdzie będzie to możliwe, będziemy pomagać wprowadzać go w życie - powiedział szef PO.
Z rozmów PAP z politykami Platformy Obywatelskiej wynika, że ostatni tydzień kampanii przed niedzielnymi wyborami do Parlamentu Europejskiego ma być intensywny. Schetyna i pozostali liderzy Koalicji Europejskiej (PSL, SLD, Nowoczesnej i Zielonych) będą kontynuować wizyty wyborcze w regionach.
- To będzie bardzo intensywny tydzień do ostatnich minut przed ciszą wyborczą, będziemy podejmować wszystkie te tematy, które są najistotniejsze dla Polaków - powiedział w niedzielę PAP Mariusz Witczak (PO).
Dodał, że wśród tematów będzie m.in. kwestia walki z pedofilią i ochrony dzieci. - PiS ucieka w rozmywanie tego tematu, nie chce podjąć uczciwej i skutecznej walki z tym problemem, bo ma bliskie relacje z Kościołem czy z o. Rydzykiem, który uznaje to za atak na Kościół - ocenił poseł PO.
Ostatnie dni kampanii mają liderom i kandydatom Koalicji Europejskiej upłynąć na mobilizacji wyborców. - To już ostatnia prosta, a więc maksymalna mobilizacja zwolenników, przekonywanie osób niezdecydowanych i poważna dyskusja o przyszłości Polski - podkreślił Witczak.