Wniosek o powołanie komisji w najbliższym czasie zostanie złożony w Sejmie. "Wszystko wskazuje na to, że komisja powstanie, a ja będę jej przewodniczącym. Deregulacją jest zainteresowane też PSL" - potwierdza Palikot.

Reklama

W programie wyborczym Platforma obiecała m.in likwidację ponad 200 opłat urzędowych, a także obniżenie opłat związanych z uzyskaniem koncesji i zezwoleń. Adam Sadowski, ekspert z Centrum im. Adama Smitha, twierdzi, że realizacja obietnic jest realna. "O ile tylko rząd będzie miał taką wolę" - zastrzega. Palikot przekonuje, że ma. "Premier Tusk zapowiedział, że posłowie tej kadencji mają być przede wszystkim rozliczani z tego, ile przepisów zlikwidowali. Do rzadkości będzie należało, że rząd czy PO będą zgłaszać nowe projekty ustaw" - wyjaśnia.

Poseł twierdzi, że kluczem do ograniczenia biurokracji jest likwidacja kolejnych barier. "Ważne są konkrety. Jeśli ludziom utrudnia życie, np. uzyskanie pozwolenia na budowę, to trzeba ich od tego uwolnić" - mówi. Według niego najszybciej, bo w ciągu kilku dni, można zlikwidować część opłat urzędowych. A zlikwidowanych ma być kilkaset. Ale to dopiero początek.

"Jeśli z kwartału na kwartał nie będę mógł powiedzieć: Proszę bardzo, tego przepisu już nie ma i dzięki temu konkretna dziedzina funkcjonuje już jak w Irlandii czy Holandii, wtedy łatwo będzie zrobić ze mnie kozła ofiarnego" - kończy Palikot.

Reklama