Niestety nieformalna konwencja rozmowy z Kędzierski&Wojewódzki sprawiła, że opisując historie sprzed 30 lat słownictwem przeniosłem się do czasów liceum. Dla takich słów nie ma i nie powinno być miejsca w przestrzeni publicznej. Wszystkich, którzy poczuli się urażeni, przepraszam - napisał na swoim profilu na Twitterze Rafał Trzaskowski.

Reklama

Śpiewak krytykuje, Gronkiewicz-Waltz broni

Do audycji z udziałem Trzaskowskiego odniósł się były kandydat na prezydenta Warszawy Jan Śpiewak.

Do słów Trzaskowskiego odniosła się także sekretarz Stanu w Min. Klimatu i Środowiska i Główny Konserwator Przyrody Małgorzata Golińska. Jakiż pewny swej boskości. Naprawdę w świecie opozycji takie podejście do kobiet jest powodem do dumy? Szczególnie panie, nie tylko z @Platforma_org, dobrze Wam się słucha tego śmiechu (choć słowo rechot bardziej tu pasuje), po samookreśleniu się dupiarzem przez swojego lidera? - napisała na Twitterze.

W obronie Trzaskowskiego stanęła była prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz, która napisała na Twitterze: Wyszedł normalny facet bez kompleksów, akurat on nie musi udowadniać kim jest.

Tusk: Nieszczęsne, słabe formułowanie; dobrze, że przeprosił

Nieszczęsne, słabe sformułowanie, które nie powinno paść z niczyich ust; dobrze, że Rafał Trzaskowski przeprosił za swe słowa - powiedział we wtorek lider PO Donald Tusk. Chodzi o sformułowanie "dupiarz", którego Trzaskowski użył w rozmowie z Onetem.

Lider Platformy Obywatelskiej przebywa we wtorek na Dolnym Śląsku. Po południu spotkał się z prezydentami: Wrocławia Jackiem Sutrykiem i Jeleniej Góry Jerzym Łużniakiem.

Na konferencji prasowej po rozmowie z samorządowcami Tusk został zapytany o wypowiedź wiceszefa PO i prezydenta Warszawy z wywiadu dla Onetu.

Jedynym i w sumie takim najwłaściwszym komentarzem są przeprosiny Rafała Trzaskowskiego, które ogłosił dokładnie wtedy, kiedy przyjeżdżałem na spotkanie z prezydentami Wrocławia i Jeleniej Góry. Wydaje mi się, że to jest jedyna sensowna reakcja. Dobrze, że przeprosił - powiedział Tusk.

Dodał, iż każdemu zdarza się powiedzieć "coś nie do końca przemyślanego czy nie do końca mądrego". Ale nie każdego stać na to, żeby szybko i jednoznacznie przeprosić za niewłaściwe słowa i sformułowania. Myślę, że wszyscy - i słusznie - poczuli się urażeni, dotknięci tym nieszczęsnym sformułowaniem (...). Wydaje mi się, że przeprosiny prezydenta Trzaskowskiego to jest ta właściwa i wystarczająca reakcja. Nie było to szczęśliwe, (było) słabe, ale co innego ma zrobić? - zaznaczył szef PO.

Reklama

Wyraził nadzieję, że przeprosiny usatysfakcjonują tych wszystkich, którzy słusznie poczuli się dotknięci wypowiedzią prezydenta Warszawy.

Dopytywany, czy tego typu słowa nie są uwłaczające dla kobiet, Tusk odpowiedział, że "tego typu sformułowanie nie powinno w żadnym wypadku paść z niczyich ust". Dla kobiet tego typu słowa czy związki frazeologiczne to jest coś niedopuszczalnego. Jeszcze raz podkreślę - doceniam tak zdecydowane, jednoznaczne przeprosiny. Nie ma żadnego kombinowania. Zrobił rzecz, za którą powinien przeprosić i przeprosił - powtórzył Tusk.