W badaniu zapytano respondentów, czy w drugiej turze wyborów prezydenckich zagłosowaliby na kandydujących w prawyborach w KO - Radosława Sikorskiego i Rafała Trzaskowskiego, gdyby ich konkurentami byli Przemysław Czarnek albo Karol Nawrocki, którzy uchodzą obecnie za najbardziej prawdopodobnych kandydatów PiS. Ponadto, CBOS zbadał też, na jakie poparcie mógłby liczyć lider Polski 2050, marszałek Sejmu Szymon Hołownia w starciu z kandydatami PiS.
Trzaskowski, Hołownia i Sikorski kontra kandydaci PiS
Wyniki wskazują, że każdy z trzech uwzględnionych w badaniu kandydatów wywodzących się z rządzącej koalicji wygrywa z uwzględnionymi w badaniu dwoma kandydatami PiS. "Poparcie dla Rafała Trzaskowskiego i Szymona Hołowni w przypadku starcia w drugiej turze z oboma hipotetycznymi kandydatami PiS jest niemal identyczne, a w przypadku starcia z Karolem Nawrockim Radosław Sikorski tylko nieznacznie im pod tym względem ustępuje" - zauważa CBOS.
Dodaje, że w przypadku hipotetycznej rywalizacji z Przemysławem Czarnkiem Radosław Sikorski uzyskuje gorszy wynik niż pozostała dwójka polityków należących do koalicji rządzącej, ale i tak poparcie dla niego wyraźnie przewyższa poparcie dla Przemysława Czarnka.
Najbardziej mobilizujące starcia
Badanie pokazuje też, że największy potencjał mobilizujący ma starcie Rafała Trzaskowskiego lub Szymona Hołowni z Przemysławem Czarnkiem – w sytuacji hipotetycznej rywalizacji tych dwóch par najmniej osób zadeklarowało, że nie zagłosowałoby lub uchyliło się od odpowiedzi.
Zgodnie z badaniem, gdyby do II tury wyborów prezydenckich weszli Rafał Trzaskowski i Przemysław Czarnek, wówczas kandydat KO uzyskałby 53 proc. głosów, a kandydat PiS 32 proc. Z kolei 13 proc. badanych nie zagłosowałoby na żadnego z nich, a 2 proc. badanych nie ma zdania w tej sprawie.
Gdyby do II tury wszedł Rafał Trzaskowski i Karol Nawrocki, wiceprzewodniczący PO uzyskałby 50 proc. głosów, a prezes IPN - 24 proc. 18 proc. badanych nie oddałaby głosu na żadnego z tych kandydatów, a 8 proc. nie wie, na kogo by zagłosowała lub odmawia odpowiedzi w tej sprawie.
W wariancie, gdy w II turze znaleźliby się Radosław Sikorski i Przemysław Czarnek, szef MSZ otrzymałby 48 proc. głosów, a b. minister edukacji - 33 proc. Na żadnego z tych kandydatów nie zagłosowałoby 16 proc. badanych, a 3 proc. nie ma zdania w tej sprawie.
W starciu Sikorskiego z Karolem Nawrockim, również ankietowali wskazali na zwycięstwo Sikorskiego (49 proc.). Nawrocki mógłby liczyć na 22 proc. głosów. W tym wariancie, 21 proc. respondentów nie zagłosowałoby na żadnego z tych kandydatów, a 9 proc. nie wie, na kogo oddałaby swój głos.
Hołownia z wyraźną przewagą
Gdyby do II tury weszli Szymon Hołownia i Przemysław Czarnek, marszałek Sejmu wygrałby 53 proc. do 32 proc. 14 proc. nie wskazałoby żadnego z tych kandydatów. 1 proc. nie ma zdania w tej sprawie.
W II turze Hołownia wygrałby także z Karolem Nawrockim (51 proc. do 25 proc.). W takim wariancie 19 proc. ankietowanych nie zgłosowałoby na żadnego z tych kandydatów, a 6 proc. nie ma zdania.
Lider rankingu
Respondenci CBOS wskazali również, kto ich zdaniem ma największe szanse na wygranie przyszłorocznych wyborów prezydenckich. Liderem rankingu jest obecnie Rafał Trzaskowski, na którego potencjalne zwycięstwo wskazało 38 proc. respondentów. Drugie miejsce w tym rankingu zajął Przemysław Czarnek (14 proc.). Na trzecim znalazł się Radosław Sikorski (11 proc.).
Na kolejnych miejscach znaleźli się Szymon Hołownia, na którego zwycięstwo wskazało 7 proc. badanych, Sławomir Mentzen (również 7 proc.), Krzysztof Bosak (5 proc.), Mariusz Błaszczak (4 proc.), Karol Nawrocki (2 proc.) Nikt z badanych nie wierzy w zwycięstwo Agnieszki Dziemianowicz-Bąk (0 proc. wskazań).
12 proc. respondentów udzieliło odpowiedzi - trudno powiedzieć, a 1 proc. odmówiło odpowiedzi na to pytanie.
Badanie zostało zrealizowane metodą wywiadów telefonicznych wspomaganych komputerowo (CATI–93,4 proc.) oraz wywiadów internetowych (CAWI–6,6 proc.), w okresie od 18 do 20 listopada 2024 roku na próbie dorosłych mieszkańców Polski (N=1000).