Zasugerował, że jako podłoże tego przebaczenia nie będzie wystarczająca legalistyczna sprawiedliwość; wskazał, że powinno ono wypływać z chrześcijańskiej miłości.
W homilii wygłoszonej podczas sumy odpustowej w uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski, odprawionej w obecności paru tysięcy wiernych na jasnogórskich wałach, przewodniczący KEP poruszył wątki wagi uchwalonej 232 lata temu Konstytucji 3 Maja i współczesnego społeczeństwa obywatelskiego, przygotowywanej na 10 września br. beatyfikacji rodziny Ulmów, zamordowanej przez Niemców za ukrywanie Żydów, a także przebaczenia i pojednania polsko-ukraińskiego.
W ostatnim z nich abp Gądecki ocenił, że 80. rocznica rzezi Polaków na Wołyniu przynagla nas do podjęcia niezwykle trudnego tematu przebaczenia i pojednania polsko-ukraińskiego. Ofiara ich życia wzywa nas do głębokiej refleksji, do gorliwej modlitwy o odpuszczenie, przebaczenie i pojednanie - zaznaczył.
"Przebaczenie uprzedza pojednanie"
Wyjaśniał, że Chrystus w swoim nauczaniu wielokrotnie wzywał do hojności serca względem bliźnich, którzy zawinili. Zastrzegł jednak, że często osoby dążące do pojednania, mylą przebaczenie z pojednaniem. Wskazał, że przebaczenie uprzedza pojednanie, stanowiąc konieczny warunek prawdziwej jedności i zgody.
Arcybiskup akcentował, że przebaczenie ma charakter doświadczenia wewnętrznego, zależy wyłącznie od decyzji serca, z kolei w pojednaniu konieczne jest zaangażowanie stron uwikłanych w konflikt; może być ono budowane dopiero na wzajemnej wymianie przebaczenia.
Jak przypomniał abp Gądecki, najpowszechniej znanym przykładem gestu przebaczenia było orędzie polskich biskupów do biskupów niemieckich. Wskazał, że do tego samego gestu, skierowanego tym razem w stronę Ukraińców i Polaków, przynaglał Jan Paweł II we Lwowie, podczas beatyfikacji abp. Józefa Bilczewskiego i ks. Zygmunta Gorazdowskiego. Nawiązał też do słów papieża Franciszka z jego przemówieniu na Wawelu, w którym zwrócił on uwagę na pamięć dobrą i złą w codziennym życiu ludzi i społeczeństw.
"Polska i ukraina muszą wreszcie odpowiedzieć…"
Polska i Ukraina: ziemie, które od wielu długich wieków znają ewangeliczne orędzie i dały niezliczone świadectwa świętości tylu swoich córek i synów, muszą wreszcie odpowiedzieć nawzajem: przebaczamy i prosimy o przebaczenie - wybił przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski.
Dziś, po 80 latach od tamtych wydarzeń, bilans dziejowy dokonany z pozycji chrześcijańskiej stał się bilansem, którego nie można wyrównać jedynie w perspektywie legalistycznej sprawiedliwości. Doświadczenie przeszłości i współczesności wskazuje na to, że sprawiedliwość sama nie wystarczy, że co więcej, może doprowadzić do jej zaprzeczenia i +zniewierzenia+ siebie samej, jeśli nie dopuści się do kształtowania życia ludzkiego w różnych jego wymiarach owej głębszej mocy, jaką jest miłość - podkreślił.
autor: Mateusz Babak