Mastalerek pytany o misję tworzenia rządu przez Mateusza Morawieckiego zaznaczył, że "pan premier bardzo chciał - i to dobrze o nim świadczy - podjąć się tej misji". Zawsze trzeba walczyć do końca, starać się, próbować - dodał szef gabinetu prezydenta.
Jak wskazał, "premier będzie miał możliwość zaprezentowania nowego gabinetu, który będzie się różnił od poprzedniego, a później będzie mógł przedstawić zarówno swoje osiągniecia jak i osiągnięcia pani premier Beaty Szydło z ostatnich ośmiu lat, a także swoje plany na przyszłość".
Oczywiście szanse na to nie są duże, dlatego że zarówno Lewica, jak i Trzecia Droga oraz Koalicja Obywatelska zapowiedziały, że będą głosowały razem- zauważył.
"Premier walczy"
Natomiast nie wszystkie akcje polityczne, które się podejmuje, podejmuje się z myślą o dniu dzisiejszym – powiedział Mastalerek. Dobrze, że premier walczy - podkreślił.
Zwróćmy uwagę, że przed wyborami partia Razem, czyli część Lewicy, zapowiadała, że Donald Tusk nie będzie premierem, że postawią weto. Dziś mamy do czynienia z sytuacją, że partia Razem nie wchodzi do tego rządu, a będzie - co jest dla mnie dość dziwne - za tym gabinetem - mówił Marcin Mastalerek. Jego zdaniem "wszystko może się zdarzyć, trzeba być gotowym na wszystkie scenariusze".
13 listopada prezydent Andrzej Duda przyjął dymisję Rady Ministrów, która do czasu powołania nowego rządu będzie nadal sprawować obowiązki, a następnie - zgodnie z wcześniejszymi deklaracjami - desygnował Mateusza Morawieckiego na premiera.
Prezydent powołuje Prezesa Rady Ministrów wraz z pozostałymi członkami Rady Ministrów w ciągu 14 dni od dnia pierwszego posiedzenia Sejmu lub przyjęcia dymisji poprzedniej Rady Ministrów i odbiera przysięgę od członków nowo powołanej Rady Ministrów.
Wotum zaufania
Zgodnie z konstytucją, w ciągu 14 dni od powołania premier przedstawia Sejmowi program działania rządu wraz z wnioskiem o udzielenie wotum zaufania. Wotum zaufania Sejm uchwala bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów.
Konstytucja stanowi, że jeśli w pierwszym kroku nie uda się wyłonić rządu inicjatywę w tworzeniu rządu przejmuje Sejm; kandydata na premiera może zgłosić grupa co najmniej 46 posłów. Sejm wybiera premiera większością bezwzględną w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów.
Kandydatem KO, PSL, Polski 2050 i Lewicy na premiera jest Donald Tusk.