Chodzi o wywiad z roku 1999 dla brytyjskiego tabloidu "News Of The World". "Zawsze wyczuwałem szantaż, kryjący się w zeznaniu Charlotte Lewis dotyczącym Polańskiego. A teraz mamy tego potwierdzenie, ponieważ ona sama zapomniała o długim wywiadzie, jakiego udzieliła (...) "News Of The World" - powiedział adwokat Georges Kiejman rozgłośni RTL.
W wywiadzie tym Lewis miała opisywać swą karierę call-girl rozpoczętą, gdy miała lat 14. W wywiadzie "wspomina mimochodem, że to ona uwiodła w wieku 17 lat Polańskiego", przy czym "bez potrzeby, bowiem już wcześniej zaproponował jej rolę w <<Piratach>>".
W piątek na konferencji prasowej w Los Angeles 42-letnia Charlotte Lewis oświadczyła, że jako 16-latka była molestowana seksualnie przez Romana Polańskiego. Miało to nastąpić na początku lat 80. w trakcie kręcenia filmu "Piraci", w którym zagrała niewielką rolę.
Rzeczniczka prokuratury w Los Angeles Sandi Gibbons potwierdziła, że Lewis spotkała się z prokuratorem, który zajmuje się innym czynem lubieżnym Polańskiego, którego się dopuścił z nieletnią 33 lata temu.
76-letni reżyser przebywa w areszcie domowym w swej rezydencji w szwajcarskim Gstaad, oczekując na wynik postępowania ekstradycyjnego. Postępowanie to wszczęto po zatrzymaniu go na lotnisku w Zurychu 26 września ubiegłego roku na podstawie amerykańskiego nakazu aresztowania.