Jak poinformowali anonimowo przedstawiciele pakistańskiego wywiadu, sześć pocisków uderzyło w piątek w budynek mieszkalny w wiosce położonej w pobliżu granicy z Afganistanem.
Według przedstawiciela władz w głównym mieście regionu Miran Shah w Północnym Waziristanie, Yousufa Khana, w ataku zginęło prawdopodobnie 15 bojowników. Jak dodał, siły bezpieczeństwa zbierają informacje na temat tożsamości ofiar.
W czwartek wieczorem dwie osoby zginęły w podobnym ataku również w Północnym Waziristanie; nie stwierdzono, czy byli to islamscy bojownicy.
Amerykańskie samoloty bezzałogowe często są wykorzystywane do ataków na domniemane kryjówki rebeliantów na terytoriach plemiennych Pakistanu, gdzie - jak podejrzewa Waszyngton - ukrywają się talibowie, członkowie Al-Kaidy i rebelianci pakistańscy.
Północny Waziristan uważany jest za bastion pakistańskich talibów, ale pakistańska armia zwleka na razie z podjęciem ofensywy w tej części pogranicza. USA chwalą mimo to władze w Islamabadzie za ich działania militarne przeciwko siłom talibów, które zamieniły pogranicze afgańsko-pakistańskie w bazę do wypadów przeciwko wojskom NATO w Afganistanie.