W sklepie są sprzedawane towary produkowane przez 30 producentów, którzy publicznie ogłosili, że nie ulegną szantażom mafii i nie będą jej płacić. Włoska "La Repubblica" donosi, że na Sycylii takich odważniaków jest zdecydowanie za mało. Aż 80 procent producentów i handlowców płaci haracze. Publiczny bunt przeciw mafii to akt wielkiej odwagi. Ci, którzy się na to zdobyli, założyli obywatelską grupę przeciwników mafii o nazwie Addiopizzo.

W grupie jest na razie 241 producentów, restauratorów, kupców i hotelarzy, którzy nikomu nie dają pizzowego. Niestety, płacą za to wysoką cenę. Są ofiarami pogróżek, podpaleń samochodów i porwań członków rodziny. Najnowszy pomysł grupy to właśnie sklep w centrum Palermo. W witrynie sklepu wisi hasło: "Naród, który płaci haracz, to naród bez godności". W Polsce nie ma jeszcze takiego sklepu.