Prezydent Duda w liście opublikowanym na stronie Kancelarii Prezydenta RP zaprosił Joe Bidena do złożenia wizyty w Polsce.

Reklama

Zaproszenie do Polski

"Po zakończonym głosowaniu Kolegium Elektorów, chciałbym pogratulować Panu pomyślnego wyniku wyborczego i życzyć bardzo udanej kadencji jako 46. Prezydentowi Stanów Zjednoczonych. Relacje pomiędzy Rzecząpospolitą Polską a Stanami Zjednoczonymi są doskonałym przykładem tego, czym jest prawdziwe Partnerstwo Strategiczne i jakie cele można osiągnąć działając wspólnie" - napisał prezydent Duda w liście skierowanym do prezydenta-elekta USA.

Duda podkreślił, że "nasze Państwa i Narody podzielają te same ideały i wartości, których sednem są niewątpliwie wolność, sprawiedliwość, demokracja i prymat prawa międzynarodowego". "Na nich zbudowaliśmy mocne fundamenty naszej dwustronnej współpracy, która jeszcze nigdy nie była tak silna i wzajemnie korzystna. W ramach Polsko-Amerykańskiego Dialogu Strategicznego poszerzyliśmy partnerstwo w kluczowych obszarach, takich jak bezpieczeństwo i obronność, współpraca gospodarcza i innowacyjność" - zaznaczył polski prezydent.

Podkreślił, że Polska, wraz z innymi państwami Europy Środkowej i Wschodniej, powołała do życia Inicjatywę Trójmorza – platformę współpracy w trzech istotnych obszarach: infrastrukturalnym, energetycznym i cyfrowym.

"Stany Zjednoczone dzięki swojemu wsparciu i zaangażowaniu nie tylko stały się Partnerem Strategicznym Inicjatywy, ale także zdecydowały się zainwestować w Fundusz Trójmorza znaczące środki finansowe, skierowane na realizację regionalnych projektów energetycznych" - zaznaczył prezydent w liście do Bidena.

Dodał, że "stając się głównym odbiorcą amerykańskiego LNG, Polska nie tylko zapewniła sobie dywersyfikację źródeł i bezpieczeństwo energetyczne, ale także stała się hubem energetycznym dla całego regionu". "Mam nadzieję, że ta obopólnie owocna współpraca będzie kontynuowana pod Pana przywództwem" - napisał polski prezydent.

Reklama

Polsko-amerykańskie relacja filarem bezpieczeństwa w Europie

Duda podkreślił, że "polsko-amerykańskie relacje stanowią filar bezpieczeństwa oraz stabilności europejskiej i transatlantyckiej". "Polska przyjęła z uznaniem i niezmiennie docenia fakt, że podczas Szczytu NATO w Warszawie w 2016 roku, pod przywództwem prezydenta Baracka Obamy i Pana, jako urzędującego wówczas Wiceprezydenta, Stany Zjednoczone postanowiły zwiększyć swoją obecność wojskową w Polsce, wzmacniając jednocześnie wschodnią flankę Sojuszu i budując odporność całego NATO" - podkreślił polski przywódca.

Jak zaznaczył, "dzisiaj także musimy stawiać czoła wyzwaniom zagrażającym równowadze bezpieczeństwa światowego mającym swoje źródło w imperialnych resentymentach, nadużyciach władzy i łamaniu praw człowieka". "Jako społeczność międzynarodowa musimy być stanowczy i mówić jednym, silnym głosem w obronie suwerenności, praw demokratycznych, integralności terytorialnej oraz wolności narodów" - oświadczył prezydent.

Zapewnił, że Polska będzie nadal zdecydowanie wspierać przemiany demokratyczne za wschodnią granicą. Wyraził nadzieję, że tak jak dotychczas, Stany Zjednoczone będą w tym zakresie współpracować z naszym krajem.

"Przykładam również duże znaczenie do naszej współpracy w zakresie walki z pandemią koronawirusa, z którą społeczność międzynarodowa zmaga się od blisko roku" - oświadczył Duda. Jak zaznaczył, negatywne skutki COVID-19 dla zdrowia publicznego, gospodarki światowej, a także kontaktów międzyludzkich, są nadal trudne do przewidzenia. "Połączmy nasze wysiłki na rzecz skutecznego zminimalizowania tych zjawisk" - wezwał prezydent RP.

"Panie Prezydencie elekcie, gratuluję jeszcze raz zwycięstwa i życzę Panu – w imieniu Narodu Polskiego – sukcesów w sprawowaniu funkcji Prezydenta Stanów Zjednoczonych. Oczekując na nasze przyszłe spotkania i dyskusje zarówno w formacie dwustronnym, jak i na forach międzynarodowych, pozwalam sobie serdecznie zaprosić Pana do złożenia wizyty w Polsce" - zakończył swój list prezydent Duda.