Do tragedii doszło w urzędzie obsługującym mieszkańców dzielnicy w południowo-wschodniej części Moskwy. Sprawcą strzelaniny jest 45-letni mężczyzna, media podały jego nazwisko: Siergiej Głazow.

Sprawca otworzył ogień, gdy po wejściu do urzędu ochroniarz poprosił go o założenie maseczki ochronnej. Według niektórych mediów ochroniarz próbował wyprowadzić Głazowa po tym, jak odmówił on założenia maseczki i wówczas sprawca wyjął broń.

Z informacji mediów wynika, że mężczyzna użył pistoletu gazowego przerobionego na broń ostrą. Dziennik "Kommiersant" podał, że napastnik podczas zatrzymania zachowywał się jak osoba niepoczytalna i ma zostać poddany ekspertyzie psychiatrycznej. Nie był wcześniej karany.

Reklama

Zabici to pracownica urzędu i petent. O strzelaninie poinformowała najpierw agencja TASS, później informację potwierdził mer Moskwy Siergiej Sobianin.