Modyfikacja rosyjskiego sposobu walki wskazuje na zmniejszenie ambicji (podczas wojny na Ukrainie - PAP). (...) Zamiast jednostek bojowych liczących kilkuset żołnierzy, formacje operujące w Donbasie liczą od kilkudziesięciu do około stu osób. Oddziały te prowadzą działania w wioskach i na skrzyżowaniach dróg, a nie w dużych miastach i na rozległych przestrzeniach Ukrainy - ocenił amerykański wojskowy, cytowany przez "Washington Post".

Reklama

Ofensywa Rosji traci impet

Wcześniej, 15 maja, brytyjskie ministerstwo obrony oceniło, że ofensywa Rosji w Donbasie na wschodzie Ukrainy utraciła tempo.

"Wojska najeźdźcy borykają się z niedoborem wsparcia i w obecnych warunkach nie będą w stanie gwałtownie przyspieszyć działań przez najbliższy miesiąc. Rosja osiągnęła jedynie niewielkie zdobycze terytorialne, ale straciła już najprawdopodobniej trzecią część sił lądowych, jakie zaangażowała w wojnę w lutym. Postępy agresora spowalniają nie tylko braki wsparcia, lecz również niskie morale i zmniejszona skuteczność bojowa. Wielu z tych aspektów nie da się szybko poprawić, więc będą zapewne w dalszym ciągu hamowały rosyjskie operacje na Ukrainie" - przekazano w komunikacie brytyjskiego resortu.