Niepoczytalność Putina polega na tym, że jest to człowiek, który nie chce słyszeć o pokoju, lecz całkowicie zniszczyć Ukrainę. Jeśli ktoś przejawia takie zamiary, to mam pytanie - jakie spotkania, jaki dialog jest możliwy z taką osobą? - oświadczył Zełenski, cytowany przez agencję Interfax-Ukraina.

Reklama

Prezydent zaapelował do "niektórych swoich kolegów" z innych państw, by nazywali rosyjską agresję na sąsiedni kraj wojną, bez poszukiwania eufemizmów i zrównywania agresora z ofiarą.

"To nie jest żaden kryzys ani zagrożenie…"

To nie jest żaden kryzys ani zagrożenie, lecz wojna, której skutkiem stała się ogromna liczba różnych kryzysów. Oprócz kryzysu zbożowego, ukradziono z do Rosji tysiące dzieci. Nie mamy wody pitnej, mamy za to) masowe miejsca pochówków - przypomniał Zełenski.

W piątek Ukraina, w tym stolica i obwód kijowski, stały się celem kolejnego ataku rakietowego wojsk rosyjskich. Media zwróciły uwagę, że do ostrzału doszło w trakcie wizyty liderów państw afrykańskich, proponujących "misję pokojową" pomiędzy Kijowem i Moskwą.

W składzie delegacji przywódców z Afryki znaleźli się prezydenci: RPA - Cyril Ramaphosa, Senegalu - Macky Sall, Komorów - Azali Assoumani, Zambii - Hakainde Hichilema, a także premier Egiptu Mustafa Madbuli oraz specjalni wysłannicy przywódców Kongo i Ugandy - Florent Ntsiba i Ruhakana Rugunda.

W najbliższych dniach przedstawiciele państw afrykańskich mają udać się do Petersburga na spotkanie z Władimirem Putinem.

W godzinach wieczornych, po rozmowach z politykami z Afryki, ukraiński przywódca zadeklarował, że jedynym warunkiem negocjacji pokojowych z Moskwą jest całkowite wycofanie rosyjskich sił z Ukrainy, a wszelkie decyzje skutkujące zamrożeniem konfliktu są dla Kijowa nie do zaakceptowania.