Skazany za zbrodnie wojenne i ludobójstwo Krstić, jeden z najbliższych współpracowników dowódcy sił serbskich gen. Ratko Mladicia, napisał to w liście do trybunału ONZ, który dołączył do wniosku o przedterminowe zwolnienie z więzienia, gdzie odsiaduje wyrok 35 lat pozbawienia wolności.

Reklama

Krstić: Pomagałem w ludobójstwie

"Pomagałem i wspierałem ludobójstwo. Popełniłem niewyobrażalną i niewybaczalną zbrodnię. Nie proszę o przebaczenie, nie proszę o usprawiedliwienie, nie proszę o zrozumienie, bo wiem, że nie mogę i nie powinienem tego uzyskać" - napisał Krstić w liście udostępnionym na jego prośbę przez Mechanizmu Narodów Zjednoczonych dla Międzynarodowych Trybunałów Karnych (MICT), do którego był adresowany.

Były generał wojsk samozwańczej wówczas Republiki Serbskiej (VRS), walczących pod dowództwem Mladicia w wojnie toczonej w Bośni i Hercegowinie w latach 1992-95, dodał, że "w każdej chwili i każdego dnia" myśli o ofiarach ludobójstwa w Srebrenicy. "Chciałbym, aby moje słowa zostały przeczytane i zrozumiane przez młodych ludzi, którzy dziś mieszkają na terenach, gdzie kiedyś znajdował się kraj zwany Jugosławią. Chciałbym, żeby pomyśleli nigdy więcej. Nigdy więcej wojny z powodów religijnych czy narodowych" - dodał Krstić.

Podkreślił, że akceptuje wyroki Międzynarodowego Trybunału Karnego dla byłej Jugosławii (którego jurysdykcję przejął MICT) uznające, że członkowie VRS dopuścili się ludobójstwa na ludności muzułmańskiej w lipcu 1995 r. w Srebrenicy we wschodniej BiH.

Reklama

Ludobójstwo w Srebrenicy

11 lipca 1995 roku siły serbskie, otaczające strefę bezpieczeństwa ONZ w Srebrenicy, wkroczyły do miasta, po czym w ciągu kilku dni dokonały masakry ponad 8 tys. muzułmańskich chłopców i mężczyzn.

Krstić, były dowódca korpusu Drina wchodzącego w skład VRS, został aresztowany w 1998 roku podczas wspólnej operacji brytyjskich i amerykańskich sił specjalnych w Bośni i Hercegowinie.

W 2001 roku został jako pierwszy skazany przez trybunał w Hadze za zbrodnię wojenną. W pierwszej instancji skazano go na 46 lat więzienia m.in. za ludobójstwo popełnione w Srebrenicy, jednak w drugiej wyrok zmieniono na pomocnictwo w ludobójstwie i skrócono do 35 lat.

Odsiadka w Polsce i Hadze

W 2004 roku Krstić został wysłany do Wielkiej Brytanii w celu odbycia kary. Po ataku w brytyjskim zakładzie przeniesiono go w 2013 roku do Polski. Po odbyciu dwóch trzecich kary wrócił do więzienia w Hadze, gdzie przebywa obecnie.

W przeszłości MICT kilkakrotnie odrzucał wniosek o zwolnienie Krsticia ze względu na powagę zbrodni, za którą został skazany. Decyzję w sprawie nowego wniosku podejmie prezes MiCT Graciela Gatti Santana.