- Wszelkie nieprawidłowości, które zauważymy w lokalu wyborczym, najprościej zgłosić od razu członkom komisji - powiedziała szefowa Krajowego Biura Wyborczego Magdalena Pietrzak. Z kolei - jak mówiła - o przypadkach naruszenia ciszy wyborczej najlepiej poinformować policję.

Reklama

- Nie wolno naruszać ciszy wyborczej, czyli prowadzić agitacji, to jest zagrożone karą grzywny. Nie wolno również podawać wyników sondaży. Grozi za to kara nawet do miliona złotych - przypomniała.

Cisza wyborcza rozpoczyna się na 24 godziny przed dniem głosowania i trwa do jego zakończenia. W tym czasie nie można prowadzić agitacji wyborczej, zwoływać zgromadzeń, organizować pochodów i manifestacji, wygłaszać przemówień, a także rozpowszechniać materiałów wyborczych.

Od północy w piątek - jak zaznaczyła Pietrzak - "nie wolno zamieszczać nowych plakatów, nie wolno również ich zrywać".

Agitacja wyborcza, czyli publiczne nakłanianie lub zachęcanie do głosowania w określony sposób, podczas ciszy wyborczej dotyczy także internetu. Zabroniona jest także agitacja wyborcza w lokalu wyborczym. Dotyczy ona m. in. eksponowania symboli, napisów, znaków kojarzonych z kandydatami i komitetami wyborczymi.

Szefowa KBW zapewniła o sprawnym działaniu systemu informatycznego Wsparcie Organów Wyborczych. System wspiera wszystkie organy wyborcze przeprowadzające wybory - począwszy od obwodowych komisji wyborczych przez komisje terytorialne, komisarzy, aż do Państwowej Komisji Wyborczej. - Ostatnie testy wydajnościowe - obciążeniowe wyszły nam poprawnie z dużym zapasem - mówiła.

Reklama

- W systemie znajdują się szablony wszystkich dokumentów niezbędnych do wykonywania przez organy wyborcze zadań przewidzianych przez Kodeks wyborczy - podkreśliła Pietrzak.

Jak dodała, do dyspozycji komisji jest specjalna aplikacja pomocna przy sporządzaniu protokołu, która umożliwia wyłapywanie ewentualnych błędów w liczeniu. Z tego narzędzia można korzystać niezależnie od dostępu do internetu.

- Dopiero po przygotowaniu takiego protokołu, wydrukowaniu, podpisaniu przez wszystkich członków komisji dane są przekazywane do systemu elektronicznego przekazywania danych - powiedziała Pietrzak, zaznaczając jednocześnie, że "gdyby się nie udało do tego systemu wprowadzić tych danych, to mamy oczywiście plany awaryjne".

- Najprostszymi jest pamięć zewnętrzna, czyli dane z tego protokołu zostaną zgrane na tzw. pendrive'a, przywiezione do gminnej komisji. Jeśli tam też będzie problem, to zostanie on przewieziony do delegatury - mamy te elementy szczegółowo zaplanowane - zapewniła.

Szefowa KBW podkreśliła, że gdyby nawet doszło do awarii systemu, "to i tak zgodnie z Kodeksem wyborczym podstawą jest liczenie ręczne i papierowe protokoły".

- Jeśli chodzi o wyniki, to ja proszę tylko, żeby nie wywierać presji na komisje. One muszą rzetelnie i spokojnie policzyć głosy tak, żeby nie było żadnych problemów - apelowała. Jak dodała, w przypadku wyborów samorządowych nie mamy do czynienia z sytuacją ogłoszenia w całym kraju wyników głosowania przez Państwową Komisję Wyborczą, a co za tym idzie nie musimy czekać na informacje ze wszystkich komisji obwodowych.

W tych wyborach to terytorialne komisje ustalają wyniki wyborów na danym obszarze, odpowiednio gminy, powiatu i województwa. - Jeśli komisarz wyborczy stwierdzi prawidłowość protokołu sporządzonego przez taką gminną, powiatową, wojewódzką komisję, to te wyniki są już ostateczne i już wtedy będziemy wiedzieć, kto w gminie, powiecie czy województwie został wybrany - tłumaczyła.

Kolejnym krokiem jest wydanie przez komisarzy obwieszczeń o wynikach wyborów na obszarze województwa. - To jest ważne o tyle, że od tej daty liczą się terminy składania protestów, które przysługują wyborcom w ciągu 14 dni od obwieszczenia komisarza - zaznaczyła i dodała: "na samym końcu Państwowa Komisja Wyborcza na podstawie tych obwieszczeń komisarzy wojewódzkich podpisze obwieszczenie o zbiorczych wynikach na obszarze kraju, ale to są tylko dane statystyczne". Faktyczne wyniki wyborów będą w protokołach gminnych, powiatowych i wojewódzkich komisji wyborczych.

- Można zakładać, że w mniejszych jednostkach głosy będą zliczone szybciej, co może przełożyć się na szybkość ustalenia wyników wyborów w tych jednostkach. Wyniki pojawią się również automatycznie na naszej stronie internetowej – wizualizacyjnej, tam będzie możliwość oglądania wyników na bieżąco - podsumowała.