Platforma Obywatelska, która wygrywa zarówno według Homo Homini i TNS OBOP, w sondażu pierwszego z instytutów zdobywa nieznacznie mniej głosów. Różnica wynosi tu dokładnie 2,3 punktu procentowego.
Podobnie jest w przypadku PiS, któremu sondaż Homo Homini także daje mniej głosów niż konkurencyjne badanie. Relacja wynosi 29,1 do 30,1 procent.
Największe rozbieżności dotyczą SLD, które według Homo Homini zajęło trzecie miejsce, gromadząc 11,6 procent głosów. Jednocześnie Homo Homini daje Sojuszowi 7,7 procent głosów.
W badaniu Homo Homini gorzej niż Sojusz wypada Ruch Palikota, na którego swój głos miało oddać 8,6 procent głosujących. Badanie TNS OBOP stawia partię Janusza Palikota na trzecim miejscu z poparciem rzędu 10,1 procent.
PSL według obu sondaży zajmuje czwarte miejsce. Dla ludowców korzystniejsze jest badanie Homo Homini, wedle którego ugrupowanie Waldemara Pawlaka zgromadziło 9,5 procent głosów, podczas gdy TNS OBOP szacuje to poparcie na 8,2 procent.
Oba ośrodki badawcze podobnie szacują frekwencję. Według Homo Homini wyniosła ona 47 procent, według TNS OBOP - nieco więcej, bo 47,7 procent.
Podobnie jak w badaniu dla TVN i TVP, według Homo Homini, poniżej progu znalazły się: Polska Jest Najważniejsza - 2,3 proc., Polska Partia Pracy - 0,9 proc., Nowa Prawica - 0,5 proc.