"<Wprost> zawsze szedł w stronę prasy tabloidowej. Ale teraz zrobił to nazbyt wyraźnie" - powiedział profesor Wiesław Godzic "Rzeczpospolitej".
Nowy tygodnik nie wychodzi jako dodatek do poniedziałkowego "Wprostu", lecz jest jego czwartkową tańszą mutacją. Oryginalny tytuł kosztuje 5,5 zł, a jego kopia - 1,95 zł). "Ale to spowoduje, że poniedziałkowe wydanie może teraz zacząć tracić czytelników na rzecz nowego tytułu i główny <Wprost> przestanie istnieć" - powiedział "Rzeczpospolitej" Godzic.
"Wprost" twierdzi, że to nieprawda. "Pomysł jest nowatorski i ekstrawagancki" - przekonuje w rozmowie z "Rzeczpospolitą" Stanisław Janecki, redaktor naczelny tygodnika. "Nie brzydzimy się odbiorców <Faktu> czy <Rewii>" - dodaje Janecki.
Ekspert rynku prasowego Rafał Oracz z CR Media Consulting podziela opinię o chybionym pomyśle na tytuł. "To pogorszy wizerunek tytułu opinii, poza tym spadną jego notowania u reklamodawców" - powiedział "Rzeczpospolitej" Oracz.
Na rynku pojawił się "Wprost Light" - "brat" tygodnika "Wprost", któremu przypisuje się bulwarowy format, szkodzący pierwowzorowi. Debiut "bliźniaka" reklamował m.in. stylista Tomasz Jacyków. Medioznawca Wiesław Godzic twierdzi, że "Wprost" tabloidyzuje się "nazbyt wyraźnie".
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama