Sąd rozpatrywał apelację, którą wnieśli prokurator i pełnomocnik poszkodowanej. W czwartek uchylił w całości wyrok Sądu Rejonowego w Augustowie, który uniewinnił Jacka K. Suwalski sąd zwrócił sprawę do ponownego rozpatrzenia. Uzasadnienie wyroku zostało utajnione dla mediów.
W połowie lipca tego roku Sąd Rejonowy w Augustowie uznał, że urzędnik nie jest winny gwałtu. Według sądu między dyrektorem Jackiem K. a kobietą doszło do zbliżenia, ale nie ma wystarczających dowodów, by uznać, że to był gwałt.
Prokurator i pełnomocnik zaskarżyli wyrok w całości. Według pełnomocnika oskarżyciela posiłkowego, wyrok był stronniczy. Jego zdaniem, wszystkie niejasności sąd uwzględnił na korzyść oskarżonego. Prokuratura wniosła w apelacji o uchylenie zaskarżonego wyroku i zwrot sprawy do ponownego rozpatrzenia.
Prokurator Adam Szczytko z Prokuratury Okręgowej w Suwałkach był usatysfakcjonowany orzeczeniem suwalskiego sądu.
Prokuratura zarzuciła dyrektorowi, że we wrześniu 2008 roku zgwałcił 23-letnią wówczas kobietę, która - wykorzystując znajomość innej osoby z dyrektorem urzędu - chciała sobie załatwić pracę bibliotekarki w szkole średniej.
Oskarżony nie przyznaje się do zarzucanego mu czynu; mówił, że do stosunku z kobietą doszło za jej zgodą, a nawet z jej inicjatywy. Kobieta zeznała, że została zgwałcona w gabinecie dyrektora, przedtem miała być odurzona środkiem, który spowodował, że nie mogła się bronić.
Sprawa nabrała dużego rozgłosu medialnego, gdyż oskarżony był ważną postacią życia publicznego w Sejnach. Jest także radnym rady miejskiej.