Zaapelował, by mieszkańcy tych osiedli nie korzystali z kuchenek gazowych. Straż nie ma informacji o ewentualnych poszkodowanych; zmierza ewakuować kilkaset osób z zagrożonych budynków na osiedlu Pomorskim.
Gazownicy zajęli się już odcięciem dopływu gazu do osiedli, w których wystąpiły problemy. Prawdopodobnie przyczyną kłopotów jest awaria instalacji, w której nastąpił gwałtowny wzrost ciśnienia gazu.
Rzecznik lubuskiej straży pożarnej Dariusz Żołądziejewski przekazał PAP, że strażacy uporali się już z dwoma pożarami, które wybuchły w mieszkaniach, gdzie były kłopoty kuchenkami. Trzeci jest właśnie gaszony. Dodał, że rejonie akcji działa ponad 16 zastępów straży pożarnej.
