Poinformowała o tym PAP w środę rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Lublinie Beata Syk-Jankowska. "Ewentualne nieprawidłowości związane są z obiegiem i wykorzystaniem dokumentów w prowadzonych przed tymi instytucjami postępowaniach dotyczących ustalonej nieruchomości" - powiedziała.

Reklama

Syk-Jankowska nie chciała ujawnić szczegółów sprawy ani też której nieruchomości ona dotyczy. Tłumaczyła, że doniesienie "jest ogólne". "Zawiadomienie dotarło do nas bez żadnych dokumentów. Pierwszą czynnością będzie wystąpienie do CBA o dostarczenie dokumentów stanowiących podstawę sformułowania zawiadomienia" - powiedziała Syk-Jankowska.

Postępowanie sprawdzające prowadzi wydział ds. przestępczości gospodarczej Prokuratury Okręgowej w Lublinie.

Rzecznik Prokuratury Apelacyjnej w Lublinie Grzegorz Janicki także nie chciał ujawniać żadnych szczegółów sprawy. Jak powiedział, doniesienie "jedynie sugeruje" możliwość nieprawidłowości. "Zadaniem prokuratury będzie wyjaśnienie wszystkich okoliczności i ustalenie, czy zachodzi uzasadnione podejrzenie popełnienia przestępstwa" - dodał Janicki.

Pod koniec lutego szef CBA Paweł Wojtunik powiadomił Prokuraturę Generalną, że mogło dojść do popełnienia przestępstw niegospodarności, poświadczenia nieprawdy i przekroczenia uprawnień w przypadku 11 orzeczeń Komisji Majątkowej, które mogły spowodować szkodę majątkową w wielkich rozmiarach.

Prokurator generalny Andrzej Seremet zdecydował, że zawiadomienie CBA trafi do pięciu prokuratur apelacyjnych: w Rzeszowie, Lublinie, Krakowie, Katowicach i Gdańsku. Tam mają zapaść dalsze decyzje procesowe - czy wszczynać śledztwa, czy też tego odmówić.

Komisja majątkowa przestała istnieć z początkiem marca br., po wejściu w życie nowelizacji ustawy o stosunku państwa do Kościoła katolickiego. Działała przez ponad 20 lat i decydowała o zwrocie Kościołowi katolickiemu nieruchomości Skarbu Państwa. Od jej orzeczeń nie przysługiwały odwołania.