Posłanki PiS Anita Czerwińska i Katarzyna Czochara pytały wiceministra, czy podjęte zostały działania mające na celu usunięcie z obiektów policji tablic i pomników upamiętniających funkcjonariuszy UB i MO walczących z żołnierzami i działaczami podziemia antykomunistycznego.
Zieliński, który m.in. nadzoruje policję, podkreślił, że sprawa nie dotyczy jedynie usunięcia tablic i pomników upamiętniających tych funkcjonariuszy, którzy walczyli z żołnierzami podziemia, ale też szerszej kwestii. To jest kwestia postaw, wartości. Będzie chodziło o usunięciu wszystkich symboli komunizmu w szerszym ujęciu, nawet jeżeli one nie dotyczą walki z żołnierzami podziemia. Nie wolno w ogóle gloryfikować tamtych formacji, które służyły Polsce uzależnionej od wschodniego sąsiada i tak naprawdę temuż wschodniemu imperium - powiedział.
Jak dodał nie ma najmniejszych powodów, ani prawnych nakazów żeby tego typu symbole były na obiektach policyjnych. I one rzeczywiście znikną. Komendant główny policji wysłał pismo do podległych mu komendantów policji z prośbą by, takie miejsca zostały zinwentaryzowane i przedstawione. Chcemy, by do 31 maja taki wykaz wszystkich tych miejsc znalazł się w MSWiA - podkreślił. Nie będziemy aż tak się zastanawiać nad tym jakie osoby są tam umieszczona. Jeśli dotyczy to gloryfikacji tamtych formacji czy ich funkcjonariuszy, to takie symbole zostaną usunięte - zaznaczył wiceminister.
Zadeklarował też wolę "szybkiego działania", zastrzegając równocześnie, że będą uwzględniane przepisy prawa budowlanego i konserwatorskie.
Zieliński podkreślił również, że obecne kierownictwo policji z przekonaniem podejmie takie działania, bo nie zaczynało służby w tamtych formacjach. Wiceminister poinformował, że sprawą zajmie się powołane w Komendzie Głównej Policji Biuro Tradycji i Historii Policji. Zaznaczył, że do zadań tego biura należy m.in. dbanie o kwestie etosu, patriotyzmu, nawiązania do chlubnej tradycji polskiej policji.