Niemcy, Szwedzi i Francuzi rywalizują o Polskę. Chcą sprzedać swoje okręty podwodne

Na Bałtyckich Targach Militarnych w Gdańsku wystawiło się ponad 120 polskich i zagranicznych firm, które zaprezentowały swoje propozycje dla polskiego Ministerstwa Obrony Narodowej. Organizatorzy targów skupili się przede wszystkim na bezpieczeństwie morskim, najnowszych systemach obronnych, ratownictwa na morzu i lądzie.

Uczestnicy targów mogli podziwiać najnowsze okręty podwodne autorstwa między innymi Niemców, Szwedów i Francuzów, którzy chcieliby sprzedać je w Polsce. Jednak eksperci twierdzą, że zakup okrętów stanowiłby ogromny wydatek dla Ministerstwa Obrony Narodowej.

Reklama

Program okrętów podwodnych ORKA to tak na prawdę wydatek rzędu kilku miliardów złotych. Zamówienie trzech okrętów posiadających możliwość wystrzeliwania pocisków rakietowych o zasięgu kilkuset kilometrów to strasznie drogi program - mówi Wojciech Łuczak, ekspert ds. wojskowości.

MON jest w bardzo trudnej sytuacji. Wszystkie trzy zaprezentowane projekty są bardzo dobre. Oczywiście wszystkie mają swoje zalety i wady. Wybór jest wielki - mówi kmdr rez. Maksymilian Dura, ekspert portalu Defence24.