"Fakt" przypomina, że nie wszyscy muszą faszerować się tabletkami, by zniknął katar i ból głowy. Antybiotyki to również ostateczność.
Na gorączkę najlepsze są maliny: owoce zawierają kwas salicylowy i witaminę C. Sok lub syrop z malin budzą do działania gruczoły potowe: po półgodzinie człowiek obficie się poci, a to obniża gorączkę. Dobrze też zjeść rosół z kury. Rozgrzewa, a cysteina zawarta w zupie powoduje, że szybciej odkrztuszamy śluz, wyrzucając zarazki z płuc i oskrzeli.
"Na ból gardła bardzo dobra będzie solanka" - mówi na łamach "Faktu" dr Małgorzata Pernak de Gast, internista. "Płukanie gardła wodą z solą łagodzi ból i zmniejsza obrzęk błony śluzowej. Kaszel uśmierzy syrop z pokrojonej i przesypanej cukrem cebuli, wytarczy pić po kilka łyżek dziennie".
Największym wrogiem wirusów jest czosnek. Wirusy nie lubią też kaszy jaglanej. Idealnym lekarstwem jest też miód, który łagodzi stany zapalne. Nie wolno zapomnieć o dobrym odżywianiu: jeść dużo witamin, czyli świeże warzywa i owoce - radzi "Fakt".
"Fakt" ostrzega, że Polskę atakuje wirus grypy, a osłabieni zwykłymi przeziębieniami Polacy zaczynają go masowo łapać. Gazeta przygotowała krótki poradnik dla tych, których zaczyna łamać w kościach. Okazuje się, że w łatwy sposób możemy uodpornić swój organizm naturalnymi środkami i zwalczyć wirusa za pomocą ludowych recept.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama