Posłanki KO spotkały się w Pałacu Prezydenckim z małżonką prezydenta Agatą Kornhauser-Dudą; rozmowy dotyczyły noweli Prawa oświatowego. O spotkanie w sprawie nowelizacji zwróciły się do Pierwszej damy posłanki KO: Kinga Gajewska, Barbara Nowacka, Krystyna Szumilas i Katarzyna Lubnauer.

Reklama

Szumilas podkreśliła na briefingu po spotkaniu z prezydentową, że było widać duże zainteresowanie prezydentowej stanowiskiem posłanek KO na temat tej ustawy. Relacjonowała, że Kornhauser-Duda bardzo dokładnie wypytywała o to, jakie konsekwencje mogą przynieść poszczególne zapisy ustawy.

"W końcowym efekcie zgodziła się z nami"

- I w końcowym efekcie zgodziła się z nami, że są to niebezpieczne zapisy dla polskiej szkoły, że są to zapisy, które mogą spowodować zamknięcie szkoły przed organizacjami pozarządowymi, że ten nadzór kuratora nad zatrudnianiem i zwalnianiem dyrektora jest również zbyt duży i w konsekwencji może przynieść szkodę szkole i uczniom, jak również sprawa przekazywania danych osobowych nauczycieli pomiędzy bazami bez takiej konieczności rzeczywistej, też jest procederem niebezpiecznym - powiedziała posłanka KO.

Reklama

- To jest bardzo obiecująca informacja, to popatrzenie na szkołę oczami nauczyciela, oczami osoby, która kiedyś w szkole pracowała i która może być sprzymierzeńcem w naszych działaniach, by "lex Czarnek" odrzucić - stwierdziła.

Gajewska powiedziała z kolei, że Pierwsza dama podzieliła ich obawy co do zapisów ustawy. - Przede wszystkim w tych trzech przypadkach, czyli zwalniania dyrektora bez wypowiedzenia, wzrostu kompetencji kuratorów oświaty - jeśli chodzi o wpuszczanie organizacji pozarządowych do szkół i trzecie - jeśli chodzi o zapisy dotyczące inwigilowania nauczycieli. I jako była nauczycielka wyraziła się dosyć jasno, co uważa o ustawie - powiedziała posłanka KO.

Agata Kornhauser-Duda "będzie rozmawiała" z prezydentem

Według niej, Pierwsza dama obiecała posłankom KO, że "będzie rozmawiała z prezydentem, swoim mężem o tych zapisach i przedstawi argumenty, które zaprezentowały".

- W naszym przekonaniu uzbroiłyśmy ją w naprawdę mocne argumenty przeciwne tej ustawie, przedstawiłyśmy listę 100 organizacji pozarządowych, które sprzeciwiają się "lex Czarnek" i całą listę, która zaprezentowała nam pani kurator Barbara Nowak, organizacji, które nie będą miały wstępu do szkół małopolskich, co może być tylko początkiem szarży ministerstwa i obiecała nam również to, że postara się być na spotkaniu z ministrem edukacji, Przemysławem Czarnkiem i prezydentem Andrzejem Dudą - dodała Gajewska.