Pracownicy Newsweeka oskarżają Tomasza Lisa o mobbing. Miał poniżać podwładnych i wulgarnie się do nich odzywać. "Podwładni od lat alarmowali o jego przemocowych zachowaniach" - opisuje Wirtualna Polska.

Reklama

Do tekstu odniósł się w Poranku Radia TOK FM Tomasz Lis. Jak przyznał "nie miał okazji przeczytać go w całości, bo ukazał się w momencie, gdy wychodził z domu". Ale wzrokiem go przemazałem, dostałem też pytania od autora. To zestaw półprawd, rozdmuchanych i poprzekręcanych. Jest to oparte na wyznaniach dwóch osób, które według mnie zasadnie usunąłem z redakcji. Dziś zrobiłbym to samo. Nie chcę tego ekstensywnie komentować, bo nadmierne komentowanie bzdur tylko je nobilituje - powiedział TOK FM Tomasz Lis.

Zwolnienie Tomasza Lisa

Ringier Axel Springer Polska i Tomasz Lis zdecydowali o natychmiastowym zakończeniu dziesięcioletniej współpracy - podają WirtualneMedia.pl. Nie podano przyczyn tej decyzji.

Jest czas powitań i czas pożegnań. Serdecznie dziękuję moim koleżankom i kolegom z Newsweeka za dziesięcioletnią wspólną pracę, fascynującą przygodę w niezwykłych czasach. Newsweek jest w doskonałych rękach i ma przed sobą świetną przyszłość. Powodzenia - napisał na Twitterze Tomasz Lis.