Królowa Elżbieta II zmarła w czwartek w wieku 96 lat. Na brytyjskim tronie zasiadała od 1952 roku.

- Będą ją wspominał jako wielką historycznie i piękną postać. Była przy tym ujmująca. Była dystyngowana, bił z niej ten majestat, ale też potrafiła się bardzo szczerze uśmiechać, była życzliwa wobec ludzi, była ciekawa tych ludzi - powiedział o Elżbiecie II były prezydent.

Reklama

Kwaśniewski wspominał wizytę monarchini w Polsce z 1996 roku. - To był ogromny stres. Dopiero co zacząłem prezydenturę. Miałem niewiele ponad 40 lat. Ona miała wtedy trochę więcej niż ja mam dzisiaj. Pamiętam ją jako dystyngowaną panią. To, co mnie wtedy zachwyciło, to, że ona tak bardzo szanowała protokół - mówił.

Tajemnicza wizytówka w ręku królowej

Wspominał, że gdy królowa szła wzdłuż szpaleru kompanii honorowej, oprócz niedużej torebki miała w ręku wizytówkę, na której zapisana była transkrypcja polskiego pozdrowienia "Czołem żołnierze!". - Była skrupulatna, niezwykle odpowiedzialna, ale też naturalna - powiedział Kwaśniewski.

- Wiem, że o Polsce miała bardzo dobre zdanie. Pierwsze jej spotkania z Polską, to polscy żołnierze, lotnicy w czasie II wojny światowej. Zawsze była wobec nas sympatyczna. Myślę, że ta wizyta w 1996 roku utwierdziła ją w tym, że Polacy ją bardzo lubią, cenią i szanują - powiedział b. prezydent.`

Reklama

Z Elżbietą II spotkał się jeszcze kilkakrotnie, m.in. podczas wizyty w Londynie i na międzynarodowych wydarzeniach. - Jak kończyłem prezydenturę, przyjęła mnie w Buckingham na prywatnej rozmowie, co nie było takie typowe. To był ładny gest z jej strony - wspominał. - Bardzo poruszony jestem tą śmiercią. Oczywiście, 96 lat to wiek, w którym trudno liczyć na długie życie, ale w niej była jakaś taka siła długowieczności - powiedział Kwaśniewski.

Panowanie Elżbiety II - podkreślił - to epoka w Wielkiej Brytanii, a dla wielu ludzi w Zjednoczonym Królestwie ona sama była również opoką, dającą im poczucie stabilności i ciągłości. "- Wspaniale wypełniała tę rolę - powiedział b. prezydent.

Agnieszka Ziemska