Jak przekazał Jakub Gawron z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej - Państwowego Instytutu Badawczego, w niedzielę znad bieguna przez Skandynawię do Polski napływać będzie chłodne powietrze pochodzenia arktycznego. Przez najbliższe kilka dni pogoda będzie przypominać bardziej zimową niż wiosenną.

Reklama

SPRAWDŹ AKTUALNĄ PROGNOZĘ POGODY>>>

Najładniejszą pogodę będziemy mieli na północnym zachodzie kraju, gdzie spodziewamy się zachmurzenia umiarkowanego, okresami wzrastającego do dużego. Na pozostałym obszarze zachmurzenie na ogół duże, z opadami deszczu przechodzącego w deszcz ze śniegiem, a na północy i w centrum w śnieg. W Tatrach prognozowany jest przyrost pokrywy śnieżnej do 10 cm i w Beskidach do 5 cm. Najcieplej będzie na krańcach południowo-wschodnich, gdzie spodziewamy się od 8 do 11 stopni. Na pozostałym obszarze od 2 na Suwalszczyźnie, 4 w centrum, do 6-7 na południu i zachodzie. Poczucie chłodu potęgować będzie wiejący z północy umiarkowany, okresami porywisty wiatr. Nad morzem może być dość silny, okresami silny. Na Pomorzu Wschodnim i w rejonie Zatoki Gdańskiej porywy wiatru mogą osiągać do 70 km/h - powiedział Jakub Gawron z IMGW-PIB.

Prognoza pogody na noc

W nocy sporo przejaśnień i rozpogodzeń. Większe zachmurzenie prognozowane jest na południu i południowym wschodzie, gdzie wystąpią słabe opady śniegu i deszczu ze śniegiem. W Karpatach może spaść do 10 cm, a w obszarach podgórskich Karpat do 5 cm śniegu. Temperatura w całym kraju poniżej zera. Wyjątkiem będą obszary nadmorskie, gdzie termometry mogą wskazać między zerem a plus 1 st. Celsjusza. Na pozostałym obszarze od minus 6 na Podhalu, do minus 1 na Ziemi Lubuskiej. Wiejący z północy wiatr będzie umiarkowany, dość silny i porywisty, osiągający do 45 km/h. Na Wybrzeżu Wschodnim i w rejonie Zatoki Gdańskiej porywy wiatru mogą osiągać do 70 km/h.

Reklama

autor: Marek Szczepanik