Powodem miał być wyemitowany w lutym materiał ujawniający rolę byłego szefa Art-B w aferze związanej z brytyjska firmą Digit Serve, która oszukała 130 osób na prawie 40 mln zł.

Dziennikarz sam zawiadomił organy ścigania. Skąd wiedział, że wydano na niego zlecenie? Z informacji "Rzeczpospolitej" wynika, że do reportera dotarł mężczyzna, który twierdził, że został wynajęty przez Bagsika, by go zlikwidować.

Reklama

Ze źródeł zbliżonych do śledztwa "Rzeczpospolita" dowiedziała się, że mężczyzna, który ostrzegł dziennikarza, ma złożyć w tej sprawie zeznania.

Bogusław Bagsik odmówił rozmowy z gazetą.