Sejmowa komisja sprawiedliwości i praw człowieka wysłuchuje we wtorek informacji prokuratury dotyczącej marcowych przeszukań i czynności dokonanych w śledztwie dotyczącym wydatkowania środków z Funduszu Sprawiedliwości. Informacji posłom udziela prokurator Kowalska, która jest kierownikiem zespołu powołanego w PK do tej sprawy.

Reklama

Wpłynęło 13 zażaleń na przeszukania

- Wszyscy są równi wobec prawa i dotyczy to również posłów - podkreśliła prokurator Kowalska. Jak zapewniła czynności przeszukania były przeprowadzane przez funkcjonariuszy ABW, ale jeśli "chodzi o czynności przeszukania wobec posłów, to każda taką czynność prowadził prokurator w asyście funkcjonariuszy ABW".

Reklama

Jak przypomniała na przeprowadzone czynności przeszukania przysługuje zażalenie do sądu, którym jest Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa. - Wpłynęło 13 zażaleń w tej sprawie. Odnośnie dwóch osób wpłynęły dwa zażalenia, występuje dwóch pełnomocników, którzy niezależnie od siebie złożyli te zażalenia - przekazała prokurator. Dodała, że zażalenia złożyli też posłowie, wobec których wykonywano te czynności.

- Wszystkim zażaleniom nadano bieg procesowy. Do każdego prokurator przygotował indywidualne stanowisko w przedmiocie zasadności prowadzonej czynności. Oczywiście niezawisły sąd podejmie decyzje, czy te czynności przeprowadzono w zgodzie z przepisami - mówiła prok. Kowalska.

Wniosek złożyli posłowie Prawa i Sprawiedliwości

Wniosek o informację na komisji w sprawie tych przeszukań złożyli posłowie klubu PiS. Zwrócili się o informację mającą na celu - jak to określili - "omówienie zdarzeń związanych z bezprawnym przeszukaniem domów i mieszkań posłów Klubu Parlamentarnego PiS".

W końcu marca bieżącego roku 25 osób w kilkudziesięciu miejscach w kraju, na polecenie prokuratorów prowadzących śledztwo w sprawie wykorzystania środków z Funduszu Sprawiedliwości, ABW wraz z prokuratorami prowadziła przeszukania i zatrzymania. Przeszukano między innymi domy byłego ministra sprawiedliwości, posła PiS i polityka Suwerennej Polski Zbigniewa Ziobry oraz pokój byłego wiceministra sprawiedliwości, posła klubu PiS Michała Wosia w hotelu sejmowym.

Reklama

- Zarzutów względem bezprawnego przeszukania w domu ministra Ziobry i jego małżonki jest mnóstwo. Podczas "trałowego" przeszukania doszło do popełnienia szeregu czynów zabronionych - mówił poseł Mariusz Gosek klubu PiS.

Z kolei Marcin Warchoł z tego klubu mówił, że doszło do "takich scen nie widziała Polska od czasów stanu wojennego". - Zginęły przedmioty. Czy to jest kradzież? Nie wiemy. To będzie przedmiotem odrębnego postępowania - dodał.