Dziennikarz TVN był w poniedziałek rano nad Wisłą, aby relacjonować alarmująco niski poziom rzeki. Zauważył tam przedmiot przypominający broń. Na miejsce natychmiast wezwano policję. Jakub Pacyniak, oficer prasowy śródmiejskiej komendy policji, potwierdził, że znalezisko zostało zabezpieczone i przekazane w ręce biegłych do szczegółowych oględzin. Choć na pierwszy rzut oka wygląda na broń, nieoficjalne źródła stacji sugerują, że może to być jedynie wiatrówka w kształcie prawdziwej broni.

Reklama

W 2015 r. efektem niskiego stanu Wisły było odsłonięcie wraku statku zatopionego w czasie Powstania Warszawskiego, części mostu łyżwowego, który spłonął w czasie Insurekcji Kościuszkowskiej, wagonu wykorzystywany przez Niemców podczas likwidacji warszawskiego getta oraz pokruszonych macew.

Rekordowo niski stan Wisły

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej poinformował, że na stacji Warszawa–Bulwary zarejestrowano rekordowo niski stan wody - 20 cm. IMGW dodał, że do tej pory absolutne minimum wynosiło 26 cm. Poprzedni rekord niskiego stanu Wiły - 26 cm – odnotowano podczas suszy letnio-jesiennej w 2015 roku (28 i 29 sierpnia oraz 5 września). Rekord został pobity także na stacji Warszawa-Nadwilanówka. W poniedziałek stan wody osiągnął 57 cm. We wtorek rano wyniósł 56 cm - oznacza to, że rekord z 2022 r. został przekroczony o 12 cm.

Według IMGW susza hydrologiczna osiągnęła swój maksymalny zasięg w tym roku. Wydanych zostało 49 ostrzeżeń dot. suszy, na 308 stacjach przepływ układa się poniżej średniego niskiego przepływu. Jak poinformowano, zakończyła się również ostatnia fala upałów w tym roku.

Instytut poinformował, że zmiana pogody, ochłodzenie oraz opady deszczu na zachodzie kraju stopniowo przyczyniają się do poprawy sytuacji hydrologicznej w dorzeczu Odry. "Poziom wody stabilnie wzrasta. W najbliższych dniach spodziewamy się bardzo wysokich wzrostów stanów wody w dorzeczu Odry i Wisły" - dodano w komunikacie.

OBSERWUJ kanał Dziennik.pl na WhatsAppie